Wpis z mikrobloga

#krakow #jedzenie #jedzzwykopem #kiciochpyta

Mirasy Drogie! Gdzie dobrze zjeść w Krakowie? Chodzi mnie o knajpy/foodtrucki, ooo, mogą w sumie być też jakieś fajne drinkbary i klimacikowe kawiarnie. Na czekliście (z żarcia) mamy póki co klasycznie Ed Reda, Moo Moo i Moa Burger, ale może polecicie coś jeszcze - wcale nie musi być w centrum. Cena za osobę bez większego znaczenia. Aha, im więcej mięcha i glutenu, tym lepiej! ()
Thanks from the mountain! <3
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@kobra07: kumpir mamy też w Warszawie, ale ten foodtruck zapowiada się mega dobrze, dziękuję! Dzięki też za info o Moa, towarzysz niedoli się na niego uparł, ale po tym co napisałeś, spróbuję wyperswadować mu ten pomysł z głowy :)

@xetrov: uuu, wyglada na prawilną rzeźnię, zdecydowanie do obczajenia! Dziękuję!
  • Odpowiedz
@Arv_: a najtaniej wyjdzie kupić kawał dobrego mięsa i zrobić go samemu, nie o to raczej chodzi, zresztą jak pisała cena nie gra roli ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogólnie nie lubię takich lokali z mniejszym czy większym zadęciem a już bardzo nie lubię tych z hipsterkim odchyłem, ale warto się przejść nawet raz testowo.
  • Odpowiedz
@xetrov: Gdzie w #krakow kupujesz dobrą wołowinę na steki? W biedrze chyba nie?

Niełatwo steka w domu usmażyć. Gruba żeliwna patelnia i dobre źródło ciepła musi być.

Well Done nie jest taki znowu hipsterski. Po prostu wystylizowany trochę na hamerykę.
  • Odpowiedz
W biedrze chyba nie?


@Arv_: no nie, choć i tym się czasem ratuję bo są wszędzie dostępne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gruba żeliwna patelnia i dobre źródło ciepła musi być.


@Arv_: dokładnie, dlatego nigdy nie wynajmuję upośledzonych mieszkań bez gazu.
  • Odpowiedz
@xetrov: Te z biedry są z sokołowa. Wiesz afera z tatarem itp. Nie zawsze dobre są. A już nie mogę wybaczyć jak jest krzywo pocięty.

Jeszcze apropos restauracji. W pimiento na trzy wizyty, trzy razy podano źle wysmażony stek. Przy czym dwa razy kelner zamienił porcje.
Well done zawsze w punkt.
  • Odpowiedz
@xetrov: W ed redzie raz byłem. Tak średnio mi podeszła tak mocno wysezonowana wołowina. Deczko podeszwa. Tbone'a jadłem.
Na kazimierz mam bliżej, no i zaparkować łatwiej.
  • Odpowiedz
  • 0
@xetrov: kurczę, ja w Ed Redzie bywam dość często i ani razu nie zdarzyło się, żeby był jakiś przypał. Ale ten w Warszawie to stosunkowo nowy lokal, może miedzy innymi dlatego wszystko jest okej.
  • Odpowiedz
  • 0
@Arv_: brałeś tę dłużej sezonowaną wołowinę? Ona jest dosyć specyficzna, mi też tak średnio podchodzi, dlatego jeżeli już biorę stejka to tego klasycznego.

@xetrov: pytanie: czy sos pieprzowo ziołowy w Krakowie też jest tak mega zajebisty?
  • Odpowiedz
  • 0
@xetrov: no dobra, bardziej chodziło mi o to, czy jest dobry ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo jeśli nie, to nie chcę ryzykować i popsuć sobie o nim opinii.
  • Odpowiedz