Wpis z mikrobloga

Dzieci moich sąsiadów nie mówią „dzień dobry”. 5 lat tam mieszkam i myślałam, że może jeszcze się nie nauczyły albo ja jestem za młoda, ale nie. Jeszcze zrozumiałabym, gdy są same, ale przy rodzicach też się nie witają i spotyka się to z pełną aprobatą starszych. Jak jest u was?

#pytanie #dzieci
  • 16
@dzumaczycholera: No właśnie o to chodzi że nie. Przez jakiś czas mówiłem, ale potem zacząłem olewać - właśnie z powodu braku odpowiedzi. Nigdy nie powiedziała mi "dzień dobry" - czy to sama z siebie czy jako odpowiedź na moje powitanie.
@harry-potter: Widzimy się praktycznie codziennie, bo dzieciaki przesiadują pod wejściem na klatkę i skrobią pistolety z patyków. Jeden wysrał się pod moim oknem, więc wydaje mi się, że nasza relacja jest na tyle bliska, że „dzień dobry” nie będzie dla nikogo ujmą.

Mnie rodzice upominali, gdy udawałam, że nie widzę sąsiadki. Witam się z każdym jednym sąsiadem, bo to nie jest przypadkowa osoba z ulicy, tylko ktoś, kogo będę widziała przez
Bylem swiatkiem takiej sytuacji: znajomy 18-latek powiedzmy w urzedzie (nie napisze konkretniej bo wykop) stal w kolejce przede mna, i podchodzil do biurka bo juz jego kolej. Rozmowa byla taka:
gosc: ee
urzedniczka: dzien dobry, w czym moge pomoc?
gosc: (patrzy)
urzedniczka: przyszedl pan po ....?
gosc: tak
urzedniczka: (daje), bardzo prosze. Do widzenia! :)
gosc: (odchodzi)
i tyle.