Wpis z mikrobloga

@mistrz_tekkena: aby jeszcze pokusić się o jakaś analogie tego co mam na myśli.. może głupia ale oddaje efekt.. przykładowo jesteś rdzą.. zwykłą rdzą na samochodzie. Rozrastasz się po całej karoserii.. gdy ktoś załata dziurę to z czasem zaatakujesz też nowy element i na nim będziesz istnieć.
  • Odpowiedz
Lem już o tym pisał w latach 50.. nie da się przeniesieć świadomości. Nawet mając taką maszynę, wyjdzie z niej tylko Twoja kopia, ale to nie będziesz Ty.


@r5678: Lem tego nie stwierdził tak kategorycznie, jeśli dobrze pamiętam.

Kontynuując przykład. Masz oryginał siebie oraz swoją idealną kopię. Ty twierdzisz, że kopia to nie ty, przyjmijmy więc takie założenie. Teraz zamieniajmy stopniowo atom po atomie w ciałach - ponieważ kopie są
  • Odpowiedz
Lubie takie rozkminy i najbardziej prawdopodobną dla mnie teorią jest fakt, że nasza świadomość jest pewnego rodzaju złudzeniem. Tzn. jest hipoteza (częściowo potwierdzona), że co parę lat wszystkie atomy w naszym mózgu się wymieniają, a to oznacza (przyjmując naturalizm), że np. my sprzed 15 lat to tak naprawdę nie jesteśmy my.


@TheOranguTANK: #!$%@?ą mnie te rewolucyjne spostrzeżenia oparte na operowaniu na jakichś niezdefiniowanych terminach XD. Co to jesteś "ty"? Jeśli
  • Odpowiedz
dwa pliki nie mogą mieć takiej samej ścieżki i nazwy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@mistrz_tekkena: Hmm. Rozpatrując to z perspektywy komputerów i na poziomie struktur danych, możliwe jest istnienie dwóch obiektów o takich samych właściwościach. Tylko no właśnie, czy wszystkie właściwości będą takie same? Jeśli wykonasz kopię obiektu w komputerze, to mimo iż sama kopia jest idealym odwzorowaniem oryginału, nadal się czymś różnią. Miejscem tudzież adresem
  • Odpowiedz
@mistrz_tekkena: jak dla mnie, wychodzi paradoks bo założenia są nieprecyzyjne. Co to znaczy skopiować atom-po-atomie? Bardzo szybko, sekwencyjnie? Czy może równolegle? Dochodzi też kwestia stanu, jeżeli twoje ciało jest żywe to bardzo dużo rzeczy się w nim rusza - na jakiej podstawie stwierdzisz w jaki ruch wprawić każda molekułe? W tej sytuacji musiałbyś przewidzieć przyszłość, co jak dla mnie jest niemożliwe.

Uprośćmy przypadek, klonujesz za jednym zamachem cały komputer wykonujący
  • Odpowiedz
@bh933901: Uznaję materializm, stąd takie wnioski.

Co to jesteś "ty"? Jeśli chodzi ci o świadomość, czyli ciągłość doświadczeń, to jesteś tą samą osobą i podmiana materii mózgu nie ma tu znaczenia.


Dla materialisty ma. Chodzi oczywiście o świadomość w sensie qualiów. Uważam mimo wszystko, że za świadomość odpowiedzialna jest materia, a jeżeli materia jest inna, to mówimy o innej osobie (a przynajmniej innej materialnie osobie). Zgadzam się, że na ten temat można prowadzić długą — i za pewne ciekawą — filozoficzną
  • Odpowiedz
@trb: Świetnie ująłeś pewną kwestię. Lubię takie eksperymenty myślowe, ale czasami zastanawiam się które z nich są możliwe do realizacji w naszym fizycznym świecie. Jeżeli coś jest sprzeczne z zasadami fizyki, to nie ma po prostu żadnego sensu rozpatrywanie takich sytuacji.
  • Odpowiedz
@TheOranguTANK: To nie ma nic wspólnego z materializmem, tylko z przyjętą ontologią (materializm nie polega na odpowiadaniu "materia" na każde pytanie, jak w grze w pomidora). Jeśli uznasz, że ty to zbiór konkretnych cząstek, to w każdej mikrosekundzie tworzy się nowy człowiek, bo następuje jakaś zmiana w twoim materialnym składzie. Jeśli uznasz, że chodzi o dany określony zbiór funkcjonalności i to on definiuje odrębność bytów (a tak zwykle jest, przecież
  • Odpowiedz
Świetnie ująłeś pewną kwestię. Lubię takie eksperymenty myślowe, ale czasami zastanawiam się które z nich są możliwe do realizacji w naszym fizycznym świecie. Jeżeli coś jest sprzeczne z zasadami fizyki, to nie ma po prostu żadnego sensu rozpatrywanie takich sytuacji.


@TheOranguTANK: Czyli negujesz większość modeli, którymi posługuje się - i tu paradoks - fizyka, poczynając na matematycznych kształtach, np. koło.
  • Odpowiedz
@bh933901:

To nie ma nic wspólnego z materializmem, tylko z przyjętą ontologią (materializm nie polega na odpowiadaniu "materia" na każde pytanie, jak w grze w pomidora).


Ja uważam, że odpowiada. Odrzucam wszelką metafizykę, transcendencję — tak a priori, bo mogę i jest to bliższe memu sercu i sposobu jaki patrzę na co dzień na
  • Odpowiedz
@CarlGustavJung: w takim razie w ogole nie zrozumiales czym jest emergencja. Emergencja oznacza tylko i wylacznie to, ze pojedynczy i identyczny neuron wcale nie bedzie dzialal tak samo w roznych ukladach. Na poziomie jednak calego ukladu (mozgu), bedzie dzialal dokladnie tak samo i bedzie mial te same wlasciwosci.
  • Odpowiedz
@bh933901: Jeszcze co do osobowości, to w Prestiżu była taka fajna maszyna kopiująca świadomość, która tworzyła klona, ale problem był taki, że nie ma pewności w którym miejscu „przenosi” się świadomość — zostaje w postaci, która weszła do maszyny, czy przenosi się do postaci stworzonej parę metrów dalej.
Właśnie tak na to patrzę, że w momencie, w którym zostajesz sklonowany nie masz pewności, czy tak naprawdę nie jesteś klonem i
  • Odpowiedz
@bh933901: Jeżeli piszę coś niejasno lub sprzecznie to dlatego, że uważam, że słowo „osoba” można — przy szczegółowej analizie — rozbić na kilka różnych, nietożsamych definicji. Takie samo mam podejście do słowa „świadomość”.
  • Odpowiedz