Wpis z mikrobloga

Daniel może i nie jest idealny (w sumie to na pewno nie jest), ma swoje za uszami, cały czas popełnia jakieś błędy, nie postępuje do końca tak jak racjonalny człowiek w jego wieku, czasami po prostu robi się głupio oglądając go, ale trzeba pamiętać także o tym, że to jest TYLKO stream. Nie wymagajcie zbyt wiele, przez tyle lat dostarcza nam (jakby nie patrzeć) masę rozrywki, wiele śmiesznych momentów, dymów, akcji zwrotnych, cały czas coś się dzieje (a teraz porównajcie sobie innych streamerów, którzy przez kilka lat robią to samo, śmieszne telefony, omegle itp.). Nie chcę go bronić, ale Daniel streamuje od dawna, a kiedyś tak kolorowo nie było. Co prawda miał stałą liczbę swoich widzów (500 - 1000), ale z donejtami było krucho. Wszyscy na niego najeżdżali, więc w sumie nie ma co się dziwić, że teraz on próbuje się odgryźć, bo zaczął cokolwiek znaczyć, zarobił trochę pieniędzy. Nie będę go dalej wybielał, bo każdy ma swój rozum, ale trzeba też niektóre kwestie docenić.
A co do Seby, to kto normalny pojawia się znikąd, przychodząc na jedno piwo i zostaje na tak długo? Zaraz powiecie, że nikt normalny do grubego nie przychodzi i po części jest to racja (no może oprócz Agi, Dziary i Pejna). No ale #!$%@?, ile razy wymuszał on ustawienie jakiegoś celu (a to sprawny telefon #!$%@?ł, bo liczył na to, że Daniel ustawi cel i będzie mógł sobie kupić nowy, a to znowu łeb do farby, przecież dostawał za to hajs). Widać, że wymagania się zwiększyły, a Daniel nie był skłonny do zwiększenia jego stawki, więc zaczął próbować samodzielnie (założył grupę, streamy z łysym). W końcu wyczuł moment i stworzył aferę, a teraz próbuje się na tym wybić. Moim zdaniem Seba out definitywnie.
#danielmagical
  • 4