Wpis z mikrobloga

Wsiadła do pociągu dziewczyna z dzieckiem ok. 2 letnim w wózku. Usiedli na wprost mnie. Dziewczyna widać że klimat discopolo mocne, ale dzieciak jak dzieciak, sympatyczny. Jako że mam wielką brodę i crusta byłem dla młodego nielada sensacją. Sam mam dzieciaki z czego jednego w podobnym wieku, więc zacząłem młodemu puszczać śmieszne miny i go rozbawiać XD Spoko nie? #!$%@?

Jego matka zajęta wcześniej gadką przez tel zaczeła panikować, patrzeć to na "fajnego" mnie, to na uchichranego dzieciaka. Zabrała mu bułkę z ręki i zaczęła się pakować twierdząc że zły pociąg bo ona miała jechać do sochaczewa (gówniak w ryk i w sumie chyba się przestraszył reakcji matki) i #!$%@?ła z pociąga... Siedzieliśmy w pociągu do sochaczewa... Nie słuchała moich zapewnień.
Wydaje mi się że jej ciasny mózg nie ogarnął że ludzie nie wyglądający jak przekrój wsi pod Bydgoszczą mogą chcieć być po prostu sympatyczni :/

Może nawet w jej opowieściach zostanę obleśnym pedofilem :D #!$%@? mnie to w sumie

#zalesie #gorzkiezale #rodzicielstwo #patologiazewsi
  • 6