Wpis z mikrobloga

siedze na mirko praktycznie bez przerwy odkad wrocilem do domu, czyli okolo 02:00 w nocy, czekajac az narkotyki ze mnnie zejda i bede mogl polozyc sie spac. Wlasnie wjechala wódka, by oslabic skutki zejscia, i mnie uspic.
A To mial byc moj pierwszy wolny dzien od prawie miesiaca codziennej harrowy. Mialem go spedzic z rozowym, wybierajac sie na rowery do wesolego miasteczka. Tymbardziej #!$%@?, bo przez ostatni miesiac zaniedbywalem ja ... Niestety wybralem melanz z kolegami i teraz pokutuje za to caly dzien walczac z lecaca krwia z nosa, problemami z oddychaniem, i bijacym jak #!$%@? sercem. Najgorsze jest jednak parszywe poczucie, ze s ie zawiodlo na calej lini... #narkotyki #przegryw #zalesie
  • 7