Wpis z mikrobloga

Nikogo nie obchodzą wizy

@mopo: może ciebie nie obchodzą, bo dobrze tobie w tym grajdole, ale ja bym chciał mieć prawo pojechać do naszego największego sojusznika bez zginania się w pas w ambasadzie i udowadniania, że brodę mam od przedwojnia i że się ogolić nie dam ;-)