Wpis z mikrobloga

@MinnieMouse0: Przybij piątkę z OPem. Jak chcesz jechać wygodnie z wyważonymi stopami, to jedz samochodem. Pociąg to transport publiczny i są pewne zasady, nie bez powodu PKP tak je promuje.

Dlaczego porównujesz maseczkę do wywalonych nóg?

Jeżeli jadę sam w przedziale to mogę sobie zdjąć spodnie i jechać? Niby mogę, ale po 1. No kurczę nie wypada prawda? A po drugie, zrobiłoby mi się głupio jak by mnie ktoś zobaczył, o
@Robocovo: Szkoda że jak będzie mieć sandały, to "śmierdzące" (bo takie według mirków na 100% są i jeszcze z grzybicą ofc) stopy będą tak samo śmierdziały (i w dodatku będzie widać jej grzybicę którą oczywiście ma, to jeszcze gorzej) bo sandały mają "przewiew".


@MinnieMouse0: Coraz bardziej upewniasz mnie, ze jesteś jeszcze gorsza w rozumieniu niż OP.
Po 1. Jeśli masz sandały, nogi się wietrzą, nie pocą. Po 2 tu głównie
@nogazwezza: Ale w krótkich spodenkach które zakrywają tyle co bokserki już można i chyba by ci nie było głupio. Możesz sobie w toalecie zmienić spodnie na spodenki tak jak ktoś buty na kapciuszki. No ale zezwierzęcenie więc będziesz jechał w niewygodnych w imię zasad.
A ja jak jeżdżę to rozwalam się tak jak mi wygodnie. Nigdy więcej nie spotkam ludzi z pociągu, więc nie zależy mi na ich opinii. Potem mogą sobie co najwyżej wylać frustracje na forum o nieruchaniu. Do tej pory zostałem parę razy grzecznie poproszony o posunięcie się, do czego się dostosowałem. Oprócz tego raz trafił się jakiś ~20letni buc robiący mi wyrzuty (pewnie później wylał żale na mirko) to kazałem mu #!$%@?ć
@nogazwezza
Czyli nie ma racjonalnego powodu, ktory cie odrzuca, tylko po prostu czujesz ze jest tak zle?

Rozumiem, ze moze sie to komus wydawac obrzydliwe, ale szczerze mowiac dla mnie to by bylo troche irytujace. Na ulice tez nie moge wyjsc w tym, w czym mi sie podoba, bo dla kogos wyda sie to obrzydliwe? (Rozumiem, ze troche wypaczona metafora, bo na ulicy nie naruszam miejsca za ktore zaplaciles, ale bardziej chodzi