Wpis z mikrobloga

@osiken: Potwierdzam, to może być #!$%@?ące. Każdy, kto pracuje w handlu przynajmniej kilka razy dziennie musi słuchać tego "żarciku". Tak samo, jak pani w kiosku co chwilę słyszy od podstarzałych travoltów-erotomanów "poproszę zdrapkę, tylko tą wygraną pani da hehe" ()
@WutkaBXL: Gdybym był na swoim, a cen podobnie jak obecnie, nie miałbym wywieszonych przy produkcie, rzucałbym kwotami 10x i z przyjemnością posłuchał że wujek zdzisio trzy miasta dalej ma taniej, warto jechać 50km żeby zaoszczędzić - obecnie nie bardzo mogę, ale kąśliwe - aczkolwiek kulturalne teksty w kierunku takiego "klienta" idą zawsze ( ͡º ͜ʖ͡º)
@osiken: no ja jestem na swoim i mogę sobie pozwolić bo mam wyrobioną markę.

Wkurza mnie to, że pieprzą jak to drogo, pójdą do konkurencji ale nie zadowoleni (pracuję jako tłumacz w Brukseli, i większość mojej konkurencji choruje na spóźnienie, przyjście w stanie po spożyciu xD i takie tam) wracają do mnie. Nie wiedzą, że ja wiem o ich "skoku w bok" i jeszcze bardziej #!$%@? gadka "ile i czemu tak