Wpis z mikrobloga

Mirki, jakie macie zdanie na temat #adopcja? Ja odkąd miałam może z 13 lat zawsze miałam w głowie model rodziny, gdzie będę miała dwójkę biologicznych dzieci i jedno adoptowane. Nie mam jeszcze swoich dzieci- planuje zacząć starania pod koniec roku, ale wspominając mojemu niebieskiemu, nie spotkałam się z pozytywną reakcją. Nie powiedział nie, ale stara się zmienić temat, bądź odwlec to w czasie do momentu gdy będziemy mieli swoje dziecko. Ma to sens, jednak ja wiem, że będę czuła że nie spełniłam jednego ze swoich największych marzeń, jeśli tego nigdy nie zrobię. Z drugiej strony jednak rozumiem, że nie każdy jest gotowy podjąć się takiego zadania, a decydując się na to oboje rodziców muszą być pewni w 100%

#rodzina #pytanie #niebieskiepaski #rozowepaski #dzieci
  • 24
@Calverleyy: adopcja to najgorsza rzecz jaka moze sie przytrafic czlowiekowi. Wiekszosc dzieci jest niewdzieczna, uciekaja z domu, szukaja rodzicow, rozwalaja zwiazki ... Wiem co mowie znam kilka takich rodzin. Niestety gen patologii to nie mit.
@Calverleyy jest szansa, że się trafi dziecko z FAS lub innymi skazami zdrowotnymi. Facet się boi i ma rację. Bo kochać swoje nieidealne dziecko jest łatwiej psychologicznie i genetycznie. Kochać nieidealne cudze, które ma nieznane pochodzenie (możliwość chorób genetycznych, brak dbania o ciąże przez matkę i tepe) będzie jeszcze trudniejsze. Musicie to przegadać a on musi być gotowy ma takie ewentualność i nie spieprzyć jak się okaże najgorsze.
Starsze cudze, mogą być
@Ozdoba: czuje trochę negatywny wydźwięk skierowany w moją stronę, jakbym chciała spełniać marzenia jego kosztem. Mam takie marzenie i tego zmienić się nie da, ale nie będę go zmuszała, ani miała pretensji jeśli się nie zgodzi, ta decyzja jest mega osobista i zmuszanie kogokolwiek do jen podjęcia skończyło by się masakrą.

Wiem że moje poglądy mogą się zmienić po urodzeniu dziecka, jednak mogą również pozostać takie same, opcję są różne.
@Calverleyy nie mają negatywnego wydźwięku. Absolutnie. Podkreślam tylko to, że to bardzo odpowiedzialna decyzja i chłop ma rację, że się boi i unika tematu. Myślę, że macie czas, właśnie do tego dnia kiedy oboje stwierdzicie, że 3 dziecko i adopcja to to co chcecie.
Bardziej chciałam podkreślić, że oboje zdecydujcie jak przyjdzie czas, nie tylko Ty realizując swoje marzenia. Bez podtekstu negatywnego( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ozdoba: dzięki za wyjaśnienie ;) zgadzam się w 100% i sama nie jestem pewna czy nie zmienia zdania jak przyjdą obowiązki i cóż.. wydatki związane z posiadaniem biologicznych dzieci. Sam wpis miał na celu podzielenie się przemyśleniami i poznanie opinii innych ludzi ;)