Wpis z mikrobloga

#lpg #gaz #paliwo #motoryzacja
#mechanikasamochodowa

Mam pytanie do użytkowników LPG.. jak jeździcie tylko na gazie, nie używanie w ogóle benzyny. to na ile wystarcza ta część co dostaje wtedy po dupie.. parownik? reduktor ?

Czy poza tym ma to jakiś negatywny wpływ na pracę silnika, typu dusi się, szarpie ?

Różne opinie słyszałem, mi by się gaz opłacał tylko wtedy kiedy w ogóle nie używałbym benzyny.

Sam jedynie moge porównać do wózka widłowego ale nie wiem czy tam nie ma jakiejś inne budowy, bo ten bez problemu jeździł tylko na gazie, nawet jak stał w minus 15 zasypany śniegiem to odpalał bez problemu. Jedyna różnica była taka, że ba benzynie miał niesamowitego kopa w porówniu do gazu i różnica na prawdę była wręcz kolosalna. No ale to inny temat, bo jakby aż taka różnica mocy miała być to wolę przepłacać niż mieć auto które nie jedzie.
  • 19
Różne opinie słyszałem, mi by się gaz opłacał tylko wtedy kiedy w ogóle nie używałbym benzyny.


@r5678: Czemu? Auto pracuje na benzynie z 1-2km (+- 3min) może, potem przełącza się na gaz... ile ty tej benzyny stracisz?
@r5678: po pierwsze praca na gazie na zimny silniku zwiększa ryzyko spalania stukowego
po drugie w dupe dostaje parownik
po trzecie wózek widłowy nie rozkręca silnika tak jak to się dzieje w autach osobowych (tam jest silnik niskoobrotowy)
Mam pytanie do użytkowników LPG.. jak jeździcie tylko na gazie, nie używanie w ogóle benzyny. to na ile wystarcza ta część co dostaje wtedy po dupie.. parownik? reduktor ?


@r5678: możesz zamrozić parownik i go od razu uszkodzić, przypadek ekstremalny, ale występuje. Po dupie dostaje głównie parownik, ale reduktor i silnik też.
Zimnego silnika nie odpala się na LPG poza awaryjnym (nawet awaryjnie lepiej jak jest ciepła pogoda jeżeli silnik zimny).
@r5678: To jeżeli masz 6min jazdy do pracy to po co ci gaz? btw to co ty za auto masz? Moje auto nagrzewa ciecz do 50-70stopni w ciągu 5minut od kiedy rozpocząłem jazde - jak stoje w korku to jeszcze szybciej.
@HetmanPolnyKoronny: mam 7km chodzić pieszo ? poza tym tam nie ma chodników, można tam dojechać tylko samochodem, albo autobusem, ale autobusem musiałbym wstawać 3h wcześniej i jechać z 6 przesiadkami :/ a po pracy czekać 40 minut na autobus i też jechać ponad 2h z racji na przesiadki..
Rowerem niby można ale trzeba jechać ulicą bo nie ma obok chodników a droga z limitem do 70-80km/h, niektórzy trąbią, mimo że mogę
@r5678: Jak masz silnik GDI i jeździsz więcej niż tylko do pracy to może po prostu VI gen. - tam nie potrzeba benzyny do rozruchu, bo silnik zasilany jest gazem w formie ciekłej.
No tylko koszt instalacji większy, ale na krótkich dystansach się opłaca :p
@r5678: Masz podobną sytuacje widze co ja... Też mam 7km do pracy (14km w dwie strony) i gdybym miał jezdzić moim samochodem tylko do pracy... nawet bym sie nie bawił w gaz. Na mojej trasie do pracy spalanie średnio mam ok. 7-8l/100km czyli na dojazdy do pracy wydaje miesięcznie ok. 100zł... przeliczając to na gaz, pewnie wyjdzie ok. 10l/100km czyli ok. 70zł (gaz+filtry+rozruch) - 30zł zysku w przeciągu miesiąca? nie ma
@miret210: Ja mam bardzo stare auto które nagrzewa się długo.. silnik miał premierę w 88r, zwłaszcza że płynu do niego wchodzi aż 7L. Nowe się nagrzewają znacznie szybciej. U mnie przebieg średni od czerwca 2015, czyli prawie 2 lata to 691km. Z tym, że do marca 2016 do pracy miałem 15km (30km) w obie strony.
@HetmanPolnyKoronny: No tylko, że praca to nie wszystkie przebiegi, czasami się gdzieś wyskoczy no i
@r5678 odpalać na gazie na dłuższą metę się nie opłaci, już której płacić za benzynę. Co do opłacalności są od tego nieźle kalkulatory, oceń sam, pamiętaj tylko że na gaz samochód się przełącza długo zanim ruszy się wskazówka od temperatury, można niby zmienić w sterowniku instalacji by przełączała się jeszcze wcześniej, ale IMO nie warto, to gorsze dla silnika i instalacji
@miret210: Też mam 14 km w obie strony :P Na PB wychodzi 12 litrów (ok 50zł)(duże miasto + korki), lpg jakieś 13 (26zł), bez oszczędzania na dynamice+ klima. No to jest trochę różnica. Gaz przełącza się po minucie teraz. W zimie po jakiś 2,3 minutach. Dalej się opłaca. Oczywiście jeżdżę też bez celu i dodatkowo w weekendy. Nie mniej jednak opłaca się. Zauważyłem, że mam dość szczelną komorę silnika, szybko się
@unimog: No mój samochód ma 90* tak naprawdę po 2km już, zwłaszcza w taką pogodę, więc gaz szybko się by u mnie przełączył. Ja jadąc do pracy muszę przebić się tylko przez 3 ruchliwe ulicę trochę dynamiczniej, wtedy wjeżdzam już na ulicę, gdzie włączam tempomat i jadę 60km/h ( w miescie, nie na autostradzie, żeby nie było ;D) ze spalaniem 6l/100 ;) Dlatego podałem 7-8l. Gdyby to była moja jedyna trasa,
@r5678 ja u siebie zmieniałem temperaturę przełączania na 15*C z 35. W ciągu pół roku żadnych negatywnych efektów, auto szybciej się przelącza na gaz - po około 1,5 minuty od ruszenia jak były mrozy -15*C.
@NewEpisode: Ja też jeżdżę na temperaturach przełączania 15-20 stopni C. A to czy będzie dobrze chodził to zależy od instalacji, starsze miały marne korekty po temperaturze gazu w nowszych są nawet korekty po temperaturze parownika co też ułatwia sprawę.
Przy "sekwencji" gdy silnik chodzi na ssaniu i leje dużo benzyny to w przeliczeniu na gaz może być za bogato, bo producent przewidział że sporo benzyny będzie szło w wydech. Silnik najlepiej
@r5678: Najbardziej po dupie dostaje popmka paliwa, w zależnosci od instalacji, popmka może sie zatrzeć na sucho. Dodatkowo bezyna po długim przestoju traci swoje właśiwości, i w razie awari lpg nie odpalisz na bezynie.