Aktywne Wpisy

MonazoPL +184
MichuTop +192
Niesamowitym przykładem syndromu sztokholmskiego są dla mnie osoby postronne broniące astronomicznych zarobków lekarzy z NFZ, typu Aneta lat 40 kasjerka na minimalnej lub Mariusz lat 47 pracownik serwisu samochodowego. Liczne głosy od tych ludzi - "Trzeba było się uczyć", "Oni ciężko się uczyli przez 6 lat na studiach, zarobki 100k im się po prostu należą". Zupełnie jakby inni ludzie potrzebni gospodarce nie musieli się uczyć czy równie ciężko albo i ciężej pracować,





z takich "bezpiecznych" rzeczy to:
-JoJo no Kimyou na Bouken, Stardust Crusaders 1 i 2 sezon, Diamond wa Kudakenai - masz dużo odcinków i co najmniej na miesiąc jeżdżenia pociągiem ci starczy, gatunek to tzw. "n-----------a" ale fabuła potrafi wciągnąć
-Black Lagoon - jeśli nie widziałeś, też dużo akcji i nawet ciekawa historia, dwa sezony po 12
@Sasaki_Kojiro e tam, już obejrzana, nie będę marnować czasu na rewatch, nawet po tylu latach
Eureka Seven - sam oglądałem paręnaście odcinków na trasie Poznań-Warszawa. ACCA też jest spoko.
Jeżeli troszku małe flaczków ujdzie to dystopie typu Psycho-Pass czy Shinsekai yori.
ACCA również polecam i Boku no Hero Academie.
@Mikian jeśli bakuman jest na wyższym poziomie niż mangaka san to assistant san to też wyląduje na telefonie
A My Hero Academia łyknę sobie jak już wyjdzie cało anime z tego sezonu.
Ja bym się mniej wstydził oglądać publicznie ecchi, niż LWA które treścią i wyglądem konkuruje z bajkami tvp1.
Wolałbym być wzięty za zboczeńca, niż wariata.
Planetes, GiTS: SAC, FLAG (chociaż niektórzy twierdzą że nudne jak flaki z olejem, więcej gadaniny niż akcji)
Gundam 08th (a może 80th), Patlabor