Wpis z mikrobloga

  • 52
#rozowypasek #niebieskiepaski #zwiazki #kiciochpyta
Powiedźcie mi, jak to jest z tymi "kobietami co już nie chcą seksow". Naprawdę takie istnieją? Że ktoś akirat ochoty nie ma - ok, ale żeby przez pół roku odmawiać? To nie można już z miłości i szacunku dla faceta nawet dać mu dojść? Potrzeby seksualne chyba też powinny być wspólną sprawą. Ktoś mi chce wyjaśnić ten fenomen?
  • 75
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sheta: Oczywiście, że są osoby, które nie chcą uprawiać seksu albo nie potrzebują uprawiać go zbyt często. Są różne zaburzenia, które wpływają negatywnie na libido (na przykład zaburzenia lękowe, nerwica, depresja). Ciekawe jest to, że u obu płci ten wpływ zaburzeń funkcji seksualnych występuje podobnie często. Tyle że nie zawsze niechęć do seksu wynika z zaburzeń, a w tej niechęci spowodowanej emocjami lub czynnikami zewnętrznymi przodują kobiety. Dlaczego? Myślę, że
  • Odpowiedz
@Sheta: możesz mi wierzyć na słowo, bo jestem w temacie oczytany. A jak nie wierzysz to spróbuj:
1. Narcyzm, zaprzeczenie prawdziwego ja, A. Lowen (np. rozdział Przypadek Margaret str 160, ale też cały rozdział o zaprzeczeniu emocji)
2. Zabójcze emocje, D. Colbert (pierwsze kilka stron wystarczy)
3. Połowa książek Starowicza. Poleciłbym tę, która przeczytałem (Seks trudny czy łatwy), ale to wybrane listy z problemami z jego komentarzem, więc trudno trafić
  • Odpowiedz
@CzysteButy Zmiana może wynikać, że pewnie juz macie datę ślubu :). A jak nie to pewnie spodziewa sie, że ślub będzie i tak skoro oświadczyłeś się jej. Zatem po co ma się starać skoro już jest niemal pewna swego.
  • Odpowiedz
@Calverleyy depresja to jedna z możliwości, problemy z tarczycą druga, a trzecia to może gość po prostu przestał dbać o siebie, bęben mu urósł, no i ogólnie tak się zaniedbal, że przestał pociagac dziewczynę i stad jej opór
  • Odpowiedz
@Sheta: W moim przypadku 3 lata stały się pewnego rodzaju barierą, przełomem. Po trzech latach pieprzenia się jak króliki, kiedy i gdzie tylko da radę, w pewnym momencie pojawił się pewnego rodzaju przesyt i dominacja trudów codziennego życia i otaczających nas problemów (częściej się po prostu nie chce). Nie mówię, ze ochota na seks czy zakochanie w fizyczności partnera umarło, bo nadal istnieje i ma się dobrze, po prostu jest
  • Odpowiedz
@Sheta: kobiety działają trochę inaczej niż ludzie - faceci mogą mieć szacunek do brzydkiej lub głupiej laski jako człowieka. Natomiast facet przez kobietę jest zawsze oceniany jako potencjalny kochanek - i wtedy dzielą się na nieszanowanych frajerów, szanowanych, ale nie i takich, dla których pozbędą się szacunku do siebie. Z tej trzeciej grupy możesz spaść do pierwszej (frajer) ale tego się nie dowiesz, bo płacisz jej. Oczywiście płacisz jej za
  • Odpowiedz
@Shanny: Mądrą to dobrze poczytać.
W związkach, gdzie seks opiera się wyłącznie na penetracji rzadko kobieta ma ochotę.
Śmieszne jest to, że mężczyźni myślą, że penisem sprawiają niewyobrażalną przyjemność kobietom.
  • Odpowiedz