Aktywne Wpisy
Fevx +17
Wczoraj mi gruchnęła wiadomość że firma rezygnuje ze 100% home office i wprowadzić hybrydę 40% w biurze od następnego roku. Wcześniej były zapewnienia i wszelkie znaki że całkowicie zdalna się utrzyma, np pozbywanie się części biura, zatrudnianie wielu nowych pracowników z innych części Polski. To się z żoną przeprowadziliśmy na wieś gdzie jest cisza, spokój i dużo przestrzeni dla dziecka, w następnym roku miał być remont domu. Dziadkowie na miejscu opiekowali się
smutny_przerebel +131
Ile konserwatywnych wartości potrafisz odnaleźć na załączonym zdjęciu?
#polityka #sejm #4konserwy #bekazprawakow #heheszki
#polityka #sejm #4konserwy #bekazprawakow #heheszki
Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć dlaczego jest ona zakazana?
Jak pojawiają się plany odnośnie ograniczenia prawa do aborcji, to możemy zauważyć setki komentarzy o tym, że aborcja pozwala na niedopuszczenie do cierpienia dzieci i pozwala rodzicom na uniknięcie patrzenia na męki ich dziecka. Słynna sprawa Chazana, który odmówił aborcji i skazał dziecko na tortury przez kilka dni jego życia. oczywiście Chazan do tej pory jest krytykowany za to w mediach i nie tylko.
A o eutanazji nie mówi się praktycznie wcale. w tej chwili w szpitalach są tysiące osób cierpiących tak bardzo, że żadne leki nie są w stanie im pomóc, a patrzenie na ich katusze jest nie do zniesienia.
Dlaczego odmawia im się prawa do godnego odejścia z tego świata i skazuje na wegetację w bólu? Do podjęcia decyzji jak mają żyć i umrzeć.
"zwykłe" samobójstwo nie jest rozwiązaniem, osoby ciężko chore(np. sparaliżowane) często nie są w stanie go wykonać, a dodatkowo zostawia się zbędny bałagan. Śledztwo w prokuraturze, sekcje zwłok itd. po samobójstwie mojego kolegi rodzina czekała miesiąc, żeby móc urządzić pogrzeb.
Kiedy myślę o ciężkiej chorobie, to nie boje się śmierci, a właśnie skazania na wegetację i cierpienie tak wielkie, że śmierć będzie nadzieją na uwolnienie od bólu.
Podkreślam, że eutanazja nie jest obowiązkiem, a możliwością.
#eutanazja #przemyslenia #rak #medycyna #zapraszamdodyskusji
Komentarz usunięty przez autora
Karkołomna i niezbyt mądra interpretacja. Oczywistym jest, że ratio legis przepisu była ochrona życia przed innymi podmiotami, a nie przed samym sobą - czyli tego życia dysponentem. Idąc Twoim tokiem rozumowania, z art.
@maschio94: ale masz jakiś argument, czy "każdy to powie", ale Ty nie potrafisz?
co do "natomiast regułą jest odosobnienie od społeczeństwa w zakładzie karnym do końca życia." jakiś dowód, statystyki, cokolwiek?
@maschio94: co? a gdzie ja wyprowadziłam prawo do eutanazji z prawa do życia?
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
- z tezy nie można wywodzić antytezy - z prawa do życia nie można wywodzić prawa do śmierci
- człowiek nie ma prawa rozporządzania swoim życiem tzn. w skład prawa do życia nie wchodzi decydowanie o swojej śmierci
- prawo do życia jest niezbywalne i przyrodzone tzn. jednostka nie może zrzec się swojego prawa i żądać od organów państwowych lub innych ludzi zakończenia jej życia (decyzja o zakończeniu życia nie może rodzić pozytywnych obowiązków państwa)
co do eutanazji biernej to uznaje on dopuszczalność zaprzestania uporczywej terapii w pewnych sytuacjach (tak samo doktryna KK), zresztą z pojęciem niedookreślonym ("uporczywa terapia") zawsze wiąże się
Poza tym, jak gdzieś czytałem istnieje uzasadniona obawa, że eutanazja zostanie wprowadzona jako "rozwiązanie docelowe" zamiast systemu opieki paliatywnej dla uboższej warstwy społeczeństwa. Jako osoba niechętna i nieufna strukturom państwowym obawiam się, że w przyszłości mogłoby to zostać wykorzystane jako metoda zwalczania przeciwników politycznych lub ludzi nieproduktywnych (zwłaszcza w państwach totalitarnych/autorytarnych pamiętając masowe wsadzanie do psychiatryków opozycjonistów przez komunistów).
Wydaje mi się to również moralnie wątpliwe w odniesieniu do osób chorych psychicznie, gdzie kładłbym większy nacisk na uświadamianie społeczeństwa o tych chorobach i wspieranie działań zapobiegających alienacji społecznej.
Nie zgodzę się z twierdzeniem, że w polskim prawie są wartości stawiane ponad życiem. Godność ludzka wypływa z życia - przyznaje się ją człowiekowi, a człowiek "staje się" i może o sobie stanowić z momentem narodzin (wcześniej człowiek nie ma godności bo nie żyje), nazywa się to "sprzężenie zwrotne" u Jasudowicza (jak mnie pamięć nie myli). Prawo do życia nie jest absolutne - zgoda, ale nie ma dóbr stawianych ponad prawem do życia (są wyjątki jak kara śmierci (jeszcze), obrona konieczna czy aborcja, ale to nie znaczy, że są wartości ponad prawem do
@corteon93: oczywiście, że są. aborcja- prawo do decydowania o swojej seksualności stawiane ponad prawo do życia, a w przypadku obrony koniecznej wyżej nad prawo do życia stawianie jest jakiekolwiek dobro prawem chronione.
co do reszty to jak wyżej wielokrotnie pisałam wpis dotyczy osób chorych, które są w stanie świadomie podjąć decyzję.
Nikogo nie zabiła, a jednak zakazana xD
w którym miejscu nasze krajowe prawo stawia decydowanie o swojej seksualności nad prawem do życia?
w Polsce nie ma aborcji na życzenie, są trzy przypadki w których aborcja jest dozwolona:
- zagrożenie życia matki - wartość: prawo do życia matki
- zagrożenie życia, choroby genetyczne płodu - wartość: komfort psychiczny matki (prawo do życia prywatnego
na marginesie, zagrożenie zdrowia i życia matki
co do drugiego - http://www.rmf24.pl/fakty/news-obrona-konieczna-byla-konieczna,nId,73405 - tu wyrok SN, a tu opis sytuacji http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/obrona;konieczna;-;sad;uniewinnil;zabojce;wlamywacza,0,0,233728.html