Wpis z mikrobloga

Po przeczytaniu wpisu Mikra o koledze chorym na raka, po raz kolejny zaczęłam zastanawiać się nad kwestią eutanazji.
Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć dlaczego jest ona zakazana?

Jak pojawiają się plany odnośnie ograniczenia prawa do aborcji, to możemy zauważyć setki komentarzy o tym, że aborcja pozwala na niedopuszczenie do cierpienia dzieci i pozwala rodzicom na uniknięcie patrzenia na męki ich dziecka. Słynna sprawa Chazana, który odmówił aborcji i skazał dziecko na tortury przez kilka dni jego życia. oczywiście Chazan do tej pory jest krytykowany za to w mediach i nie tylko.
A o eutanazji nie mówi się praktycznie wcale. w tej chwili w szpitalach są tysiące osób cierpiących tak bardzo, że żadne leki nie są w stanie im pomóc, a patrzenie na ich katusze jest nie do zniesienia.

Dlaczego odmawia im się prawa do godnego odejścia z tego świata i skazuje na wegetację w bólu? Do podjęcia decyzji jak mają żyć i umrzeć.
"zwykłe" samobójstwo nie jest rozwiązaniem, osoby ciężko chore(np. sparaliżowane) często nie są w stanie go wykonać, a dodatkowo zostawia się zbędny bałagan. Śledztwo w prokuraturze, sekcje zwłok itd. po samobójstwie mojego kolegi rodzina czekała miesiąc, żeby móc urządzić pogrzeb.
Kiedy myślę o ciężkiej chorobie, to nie boje się śmierci, a właśnie skazania na wegetację i cierpienie tak wielkie, że śmierć będzie nadzieją na uwolnienie od bólu.

Podkreślam, że eutanazja nie jest obowiązkiem, a możliwością.
#eutanazja #przemyslenia #rak #medycyna #zapraszamdodyskusji
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@trapped: Glownym problemem jest wplyw kościoła i jego uznawanie jakiejkolwiek formy nienaturalnego zakończenia życia w każdej sytuacji za grzech ciężki. No i oczywiscie problemem jest to że ludzie wciąż dają im monopol na mowienie co jest moralne a co nie, bo latwiej jest sie kogos posluchac, uważając ze to wola Boga i nic nie mozemy zrobić niż samemu zacząć sie nad tym zastanawiac.
  • Odpowiedz
@trapped: wiesz, w sprawie eutanazji ludzi w śpiączce którzy nie są w stanie przekazać swoich myśli to trochę przesada, po pierwsze nie wiesz tak naprawdę co się w ich głowie wtedy dzieje (a już zaczynają ich wybudzać, nie wiem czy słyszałaś, niektórzy mówili że są non stop świadomi), a po drugie za dużo tutaj miejsca do nadinterpretacji, nadużyć itp. Nie można tak sobie decydować za człowieka czy go zabić czy
  • Odpowiedz
@trapped: jak kogoś stać to może wyjechać do Szwajcarii na taki zabieg, międzynarodowa klinika świadcząca takie usługi nazywa się bodajże "Dignitas" (łac. godność). Szwajczarzy nie mają z tym problemu.
  • Odpowiedz
@trapped: Art. 38 Konstytucji "Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia", czyli ustawodawca wychodzi z założenia, że życie ludzkie jest wartością i jest chronione przez państwo, a skoro jest chronione, to w każdym przypadku, dlatego generalnie penalizowane jest zabójstwo, eutanazja oraz aborcja, a także nakłanianie do samobójstwa. Mam nadzieję, że pomogłem i już wiesz dlaczego eutanazja jest zakazana.
  • Odpowiedz
@Sauron_Wladca_Ciemnosci: zgadzam się, że religia może mieć wpływ. ale w dyskusji na temat aborcji czy eutanazji, nie powinniśmy brać pod uwagę jakiejkolewiek religii, bo nie możemy zapominać, że prawo jest tworzone dla wszystkich obywateli, i tych wierzących i ateistów.
  • Odpowiedz
@trapped: Pomijając kwestię tego czy popieram eutanazję czy nie (nie mam zdania), to zwróć uwage na jedną rzecz.
Myśląc o tym problemie i deklarując, że popierasz eutanazję, siedzisz sobie w ciepełku, pewnie w domu masz niebieskiego lub jakiegoś członka rodziny i wszyscy są szczęśliwi.
A teraz sobie porównaj jak wyglądałoby twoje życie gdyby twój ukochany od miesiąca tkwił w szpitalu w stanie ciężkim.
Jesteś pewna, że wiesz, jakbys się wtedy
  • Odpowiedz
@trapped Jeszcze lepiej gdy nawet podpisu nie trzeba podrabiać.

@weeego Nadal pozostaje pole do wałków. Ta trójka może stwierdzić że podpis jest, więc można pacjenta w śpiączce odciąć i tyle.

Trochę jestem na to wyczulony, bo nawet jakbym od dekad leżał w śpiączce, to nie chciałbym by mnie odcięli. A jako warzywo byłbym drogi w utrzymaniu, motyw by był.
  • Odpowiedz
Jesteś pewna, że tak na chłodno byś podeszła do tematu "Bardzo cierpi, odejmę mu tego i podejmę decyzję o odłączeniu aparatury" ?

@MeAndI: chyba nie rozumiesz o czym piszę. decyzję o eutanazji musiałby podjąć mój ukochany, a nie ja za niego. i nigdzie nie napisałam, że to jest łatwe. ale chcę mieć możliwość podjęcia takiej decyzji co do mojej śmierci.
  • Odpowiedz
UWAGA MIRKI. PISAŁAM O EUTANAZJI W PRZYPADKU, KIEDY KTOŚ JEST W STANIE SAMODZIELNIE PODJĄĆ DECYZJĘ O TAKIM SPOSOBIE ZAKOŃCZENIA ŻYCIA, a nie o eutanazji osób w śpiączce. mój błąd, ze nie dopisałam
  • Odpowiedz
@trapped: Ok, to w takim razie decyzja twojego ukochanego. Być może mylnie zrozumiałem, że bliscy mogliby podejmować taką decyzję za chorego.

A teraz Ci coś opowiem. Kilka lat temu, bodajże w TVNie był reportaż o mężczyźnie który w wieku dwudziestu paru lat miał wypadek na motocyklu. Był sparaliżowany od szyi do stóp. Władał jedynie powiekami i wargami. Ledwo mówił.
Był to reportaż o eutanazji. Gość wprost mówi, że chciałby jej dokonać, a polskie prawo mu tego zabrania. Mówi, że od paru lat wegetuje, że jego rodzice (w starszym wieku) tracą mnóstwo siły na opiekę nad nim.
Reportaż był bardzo, bardzo smutny. Człowiek się przyznaje przed kamerą, że chce
  • Odpowiedz
@MlodyDziadzioSpamer: Nie do końca. Procedura eutanazji np. w Holandii wygląda w następujący sposób. Nie jest to na "widzimisie" chorego. Po objawieniu woli poddania się eutanazji, z chorym rozmawiają psycholodzy. Nie raz, nie dwa. Psychiatra musi też orzec o pocztalności danej osoby. Dodatkowo przed wykonaniem zabiegu, chory rozmawia jeszcze z komisją składającą się z lekarzy i osoby wykonującej zabieg. Cały proces trwa tygodnie i ma na celu wyeliminowanie jak wspomniałeś morderstw,
  • Odpowiedz