Emiraty Arabskie wprowadzaja VAT od 2018 roku.Taki artykul sie pojawil z tej okazji. Troche mnie rozbawil ;) Oczywiscie ciezko sie cieszyc, ale z drugiej strony decyzja podjeta ponad rok temu, zacznie obowiezywac za pol roku. 5% VAT, dalej bez dochodowego, bez ZUS, bez NFZ, bez akcyz i czego tam jeszcze. Takie podatki to prawie mozna polubic jak sie pamieta alternatywe ;) Nie chodzi juz nawet o wysokosc podatku, ale o kulture jego wprowadzenia. Zaplanowane, przeanalizowane, ogloszone na dlugo do przodu. Zadnego hurr durr nie mamy kasy podnosimy od przyszlego miesiaca. Zadenego chrzanienia o sprawiedliwosci spolecznej, o wyrownywaniu szans sklepow przeciwko marketom, o tym ze ktos ma za duzo to trzeba mu zabrac. Nie. Prosty komunikat - panstwo potrzebuje pieniedzy na dalszy rozwoj infrastruktury i uslug dla mieszkancow, macie 2 lata zeby sie przygotowac (a komu sie nie podoba to #!$%@? ;P ). #swiat #podatki #ekonomia
Zadnego hurr durr nie mamy kasy podnosimy od przyszlego miesiaca.
@Corranh: Ale co mają podnosić skoro jeszcze do niedawna nie było tam żadnych podatków. Ropa przez lata finansowała budżet to nie trzeba ich było wcale. Teraz ropa się kończy i trzeba jakieś podatki wprowadzić, darmowa edukacja, służba zdrowia dla obywateli sama się nie sfinansuje.
@Zuben Chodziło mi raczej o to, że ktoś to zaplanował odpowiednio wcześnie, ogłosił prawdopodobnie dobrze przeanalizował skutki dla gospodarki. A u nas jak się wprowadza/podnosi podatki? W kampanii mówi się jedno parę miesięcy później drugie, ustawy pisane ba kolanie, do ostatniej chwili nie wiadomo kogo obejmie jak wpłynie na gospodarkę. Jeden wielki rozpiździel.
@Corranh: U nich są wysokie rezerwy finansowe więc nie muszą się śpieszyć. Dla przykładu nawet deficyt budżetowy na poziomie 100 miliardów dolarów(czyli 20% PKB i na takim poziomie jest od 3 lat w Polsce przy takim budżecie mieliśmy by bankructwo jeszcze tego samego roku) w sąsiedniej Arabii Saudyjskiej jest z powodzeniem spłacany z rezerw walutowych. A w polsce jest konieczność stałego zadłużania się a w budżecie ciągle trzeba kombinować by go
@Zuben Ja Ciebie proszę. Tak samo jak oni są w stanie przekalkulować na dwa lata do przodu na co im wystarczy kasy tak samo wiadomo to w Polsce. Różnica jest taka, że w Polsce wszystkich to #!$%@?. Jak tylko da się coś chwilowo upchnąć wydatkach to wesoło sobie dowalamy 22mld na jakieś 500+, a potem ło Jezu nie ma kasy trzeba za miesiąc podnieść jakiś podatek albo wymyślić nowy.
@Corranh: Tylko u nich funkcjonuje monarchia dziedziczna i monarcha wie że będzie rządził za 10 lat a w Polsce rządzący mają jedynie pewność dotrwania do swojej 4 letniej kadencji. Wyborczy chcą obietnic od razu bo muszą poczuć że są realizowane inaczej nie zagłosują ponownie za 4 lata. Dlatego nikt nie planuje bardziej niż 4 lata do przodu bo to nie ma sensu bo za 4 lata opozycja i tak będzie wszystko
Kawa, kawa, kawa! Muszę wypić najpierw KAWĘ bo inaczej NIE DAM RADY FUNKCJONOWAĆ!!! Czy was też wnerwiają tacy biurowi kawosze jak z koziej dupy trąba? #pracbaza #kawa #pytanie
Oczywiscie ciezko sie cieszyc, ale z drugiej strony decyzja podjeta ponad rok temu, zacznie obowiezywac za pol roku. 5% VAT, dalej bez dochodowego, bez ZUS, bez NFZ, bez akcyz i czego tam jeszcze.
Takie podatki to prawie mozna polubic jak sie pamieta alternatywe ;) Nie chodzi juz nawet o wysokosc podatku, ale o kulture jego wprowadzenia. Zaplanowane, przeanalizowane, ogloszone na dlugo do przodu. Zadnego hurr durr nie mamy kasy podnosimy od przyszlego miesiaca. Zadenego chrzanienia o sprawiedliwosci spolecznej, o wyrownywaniu szans sklepow przeciwko marketom, o tym ze ktos ma za duzo to trzeba mu zabrac. Nie. Prosty komunikat - panstwo potrzebuje pieniedzy na dalszy rozwoj infrastruktury i uslug dla mieszkancow, macie 2 lata zeby sie przygotowac (a komu sie nie podoba to #!$%@? ;P ).
#swiat #podatki #ekonomia
źródło: comment_Avdt91O2zrc7gj5ADNJskQm1ZAdb3l4d.jpg
Pobierz@Corranh: Ale co mają podnosić skoro jeszcze do niedawna nie było tam żadnych podatków. Ropa przez lata finansowała budżet to nie trzeba ich było wcale. Teraz ropa się kończy i trzeba jakieś podatki wprowadzić, darmowa edukacja, służba zdrowia dla obywateli sama się nie sfinansuje.
A u nas jak się wprowadza/podnosi podatki? W kampanii mówi się jedno parę miesięcy później drugie, ustawy pisane ba kolanie, do ostatniej chwili nie wiadomo kogo obejmie jak wpłynie na gospodarkę. Jeden wielki rozpiździel.
To ile ma