Wpis z mikrobloga

Jak tam fituje? Tak właśnie widzę większość osób, które jarają się yeezami, czy #!$%@? wie jak to nazwać. Jedna para butów na całą szafe, przez co po miesiącu wyglądają tak jakby ktoś na nie nasrał. Jakaś #!$%@?, rozciągnięta Bluza i ciągle te same spodnie. Ważne że drogie, bo jestem kuhwa kimś, a że #!$%@? na kilometr, bo ciągle w tym samym chodzę to inna sprawa. Już nawet nie będę strzępić ryja, że idioci stojący w kolejkach po to gówno są gorsi niż Ci stojący w kolejce po karpia. Bo tamci chociaż się najedzą. Swoją drogą to, niezła beka. #!$%@?ć z kogoś haha patrzcie jaka cebula, stoją w Lidlu po karpia, Polaki biedaku #!$%@?. Ale ja mogę stac po buty by później je sprzedać, to są przecież buty z historią. Tak #!$%@?, pamiętam jak się uczyłem że Yeezy brały udział w Powstaniu Warszawskim. #streetwear
Pobierz zsuiram2 - Jak tam fituje? Tak właśnie widzę większość osób, które jarają się yeezami...
źródło: comment_qHIRSQXCxZdz9r6bl3K8kbfMapizJyRv.jpg
  • 23
@zsuiram2 @meshack: szczerze wam powiem, że w szczeniackich latach (druga połowa dwutysięcznych) miałem starszych znajomych, którzy mieli wkrętkę w te klimaty i dość intensywnie je praktykowali. Pamiętam jaki charakter ten tzw. stritłer miał blisko dekadę temu i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że teraz to jest karykaturą. Nie mnie oceniać gusta, ale większość tych modystów ulicy wygląda tak samo, a wyznacznikiem smaku jest #!$%@? cena na metce w kombinacji z efektem