Aktywne Wpisy
Manolobandyta +11
To było zbyt piękne, poznałem łaskę z tindera i spotkaliśmy się, była chemia między nami, ale na 2 randce... Gdy włożyłem parówe do środka nawet polowa nie weszla i okazało się że jest chora na jakieś pochylenie macicy o którym w zasadzie mówiła wczesniej, ale nie miałem pojęcia że to aż tak czuć w srodku.. w tamtym momencie cała magia prysła, teraz w zasadzie nie wiem co robić laska jest we mnie
przecietny_facet +18
Elo mordy. Stylóweczka do oceny #modameska
Po pierwsze chciałbym zaznaczyć kilka rzeczy, które "bronią" Markusa. Po pierwsze, moim skromnym zdaniem faktem jest, że ten jego kolega mówi coś w stylu "Nie wyciągaj od niej zbyt wiele bo oni rozumieją całą rozmowę". Niektórzy twierdzą, że jest inaczej, ale moim zdaniem to durnota.
Po prostu nawet jeśli chłopaki mieli cokolwiek z tym wszystkim wspólnego, dosknale zdają sobię sprawę, co mówili i co jest na nagraniu, więc dostosowali do tego swoją linię obrony. Absurdem jest by wmawiali co innego.
Po drugie, jest już pewne, że Markus nie jest, żadnym synem redaktora GW. Pisała o tym już zielonka w tym poście - > co przeszło bez echa: https://www.wykop.pl/link/3729361/comment/45199905/#comment-45199905
Czy to cokolwiek zmienia w tej sprawie? Nic. Ale oczywistym jest, że teraz wszyscy krytycy jakichkolwiek teorii o zamieszaniu chłopaka dziewczyny, będą wyciągać ten argument. Może i słusznie. Grażyny na różnych grupach popadli już w taką psychozę, że nawet nie wierzą w to iż Markus występował wczoraj na TVNie :D
Co do wywiadu na TVNie. Szczerze mówiąc Markus wypadł dla mnie bardzo źle. Gadanie, że "on chciał ją przekonać do powrotu", w momencie gdy przez większość rozmowy dziewczyna mówi "zabierz mnie stąd", a później ten tekst jego kolegi "Nie wyciągaj od niej zbyt wiele bo oni rozumieją całą rozmowę", wcale ich nie uniewinnia. Jedyne co z tego możemy wywnioskować to to, że mogła być taka rzecz, o której wie Markus oraz jego koledzy i o tej rzeczy lepiej jest nie mówić przy świadkach - w tym wypadku przy rezydencie.
Podsumowując: Biorąc pod uwagę powyższe + najnowsze tłumaczenia rozmów egipcjan w tle, relacje świadków itd. - całkowicie wykluczyłbym z kręgu podejrzeń rezydenta. Nie zdziwiłbym się, że on wręcz nieświadomie przeszkodził w czymś co miało się stać.
PS: Dlatego też Markus mógł chcieć porozmawiać z Magdą na osobności i poprosił o włączenie jej komórki.
Komentarz usunięty przez moderatora
A w swoim poście chciałem zaznaczyć, że jest wielce prawdopodobne, że Markus i jego ziomki naprawdę chcieli się dowiedzieć co się stało, natomiast była też inna rzecz, o której nie chcieli by mówiła przy świadkach. Wtedy ta rozmowa układa się w logiczną całość.
Są obecnie dwie opcje:
Najbardziej prawdopodobna: Lasce nie wyszedł prezent, pewnie dużo poświęciła aby zaoszczędzić (oraz zadłużyć się) na tą wycieczke, a tu
Moja dziewczyna wyjeżdża Egiptu, gdzie popełnia samobójstwo. Skoro jestem jej chłopakiem to wiem, że nie jest chora psychicznie i coś/ktoś ją musiał do tego zmusić. Może ja jestem zbyt
Wycieczka niespodzianka, o której renomowany fryzjer dowiaduje się w ten sam dzień? Ciekawe co z jego umówionymi klientami?
Wystawienie ogłoszenia o odsprzedaży na kilka godzin przed odlotem? Tak bardzo się spieszyli, że aż specjalnie stracili czas i na tę potrzebę założyli osobne konto na Facebooku? Kto tak robi?
W dodatku seria przedmiotów wystawionych za sumę 4 tysiące złotych od mebli po uszkodzonych samochód? Później pożyczenie
Skąd wiesz, że zakładał nowe konto tego samego dnia? Ja mam 4 konta na facebooku.
Co dziwnego w tym, że koleś sprzedał niesprawny samochód i stare meble?
markus kręci tak bardzo że musi mieć coś na karku, to widać, słychać, i czuć; zgadzam się z domniemaniem niewinności i cały czas staram się powstrzymywać i rozważać różne scenariusze jak Ty, ale ta ich wybielająca kampania się
Jak to wywnioskowałem z mojej wypowiedzi geniuszu?
I tak! Podejrzane jest akurat kwota 4000 zł na każdą z tych rzeczy i akurat tyle kosztująca wycieczka. Jak dla ciebie nie to trudno.
Natomiast zgadzam się - w towarzystwie ćpunów ciągle ktoś ginie. Dobrze powiedziane. A teraz jeszcze raz przeczytaj