Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki i mirabelki sytuacja jest następująca. Mam 21 lat, przegrywem już nie jestem, ale dalej jestem prawiczkiem (oczywiście całowanie itp. mam już dawno za sobą). Jednak pojawiła się okazja na FWB z bliską koleżanką, taką 5-6/10, która się we mnie zabujała. Tylko problem jest taki, że ja nic więcej do niej nie czuje, a zawsze chciałem mieć ten pierwszy raz z osobą do której coś czuję, z drugiej strony jak czytam na wykopie o gościach co w moim wieku korzystają z prostytutek to zaczynam się przekonywać do tej opcji . Do niedawna jakiegoś dużego parcia na seks nie miałem, ale to chyba ostatnio zaczyna się zmieniać (może to przez presję społeczną, może za dużo na mirko siedzę). Sama zaczęła mnie do siebie zapraszać itd. No i mam następujące pytania, bo w kwestii seksu jestem zupełnie zielony:
1. Warto w to się bawić? Wiadomo lepiej to zrobić z osobą do której się coś czuję, ale z drugiej strony zdobędę jakieś doświadczenie, IMO 21 letni prawik to jeszcze nie siara, ale czas leci.
2. Mam po prostu krótkiego, w zwodzie może góra 12 cm, w spoczynku 5, jak byłem mały miałem spodziectwo i operację na to, to duży problem?
3. Boję się, że się zdenerwuje i nie dojdę do końca.
4. No i pytanie klasyk, przyznawać się do tego że jestem prawiczkiem? Bo brak doświadczenia na pewno wyjdzie, a ona sama przez całe liceum była dziewicą, bo wtedy była brzydka. Myślę, że nawet zaplusuje u niej tym, bo ona jest z tych spokojnych, a jest zabujana we mnie i wyjątkowo cierpliwa.

Dodaje tagi :#seks #tfwnogf

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 12
OP-zapomniałem kodu: @mirkoczan: Sorry, ale dziwki mnie brzydzą.
@fegwegw: Ale o #!$%@? ci chodzi? Jak dla Ciebie jedynym wyznacznikiem przegrywu jest wiek pierwszej inicjacji seksualnej to żal mi cię. Nie mam powodu by narzekać na swoje życie. Pochodzę z porządnej rodziny, mam sporo zainteresowań, na studiach nieźle mi idzie, z życia towarzyskiego jestem teraz zadowolony, nawet chyba więcej mam koleżanek niż kolegów i jestem aktywny fizycznie. Ale wiadomo lepiej