Wpis z mikrobloga

W domu była impreza. Alkohol lał się strumieniami, a talerzy aż zabrakło. Jednak, jak każda impreza, musiała się kiedyś skończyć. Efektem były wieże szklanek i stosy talerzy do umycia.

Nazajutrz rozpoczęły się prace porządkowe. Talerze i szklanki trzeba było przepłukać i wstawić do zmywarki. A z powodu braku miejsca na szafce, nierzadko budowały się wieże grożące zawaleniem.

Siostra zaczęła zbierać naczynia z całego domu i układać je na szafce. Jakoże gdzieś między talerzami zawieruszył się widelec, wieża nie stała stabilnie, a była naprawdę wysoka. Siostra rutynowo położyła na niej szklankę i odwróciła wzrok w poszukiwaniu następnej. Wtem usłyszała przeraźliwy krzyk mamy:


Odwróciła się i natychmiast chwyciła obiema rękami przewracającą się wieżę. Po fazie grozy nastąpiła faza ulgi, a po niej faza radości. Dominowały podczas niej hasła, takie jak:

- Ale to naprawdę wszystkie talerze jakie mamy mogły się potłuc!

Dyskusja w fazie radości zakończyła się słowami mamy:


#pasta #heheszki #przeklinajzwykopem ##!$%@? ##!$%@?

nickszalinski - W domu była impreza. Alkohol lał się strumieniami, a talerzy aż zabra...

źródło: comment_GC81PWH3jVeyYTqeoZYs3hxEtIjUvRDA.jpg

Pobierz