Wpis z mikrobloga

@fromasz56
Aktualnie jestem w pracy, tylko różowy akurat filował przez okno i zauważył jak gościu dziwnie ogląda auto i zmienia miejsce. I dała mi znać. Przy okazji zrobiła zdjęcia.

Czy może dać mu szansę do jutra i zostawić kartkę na szybie i wtedy jutro dzwonić na policję? Nie to, że cebula jestem, ale mam już kur** dość ciągle obtłuczonych drzwi.
@w3soly ja też mam dość takich sytuacji i też przez to ostatnio przechodziłem ale dogadaliśmy się z Panem :) możesz sobie to na spokojnie z nim dogadać jeżeli nie chcesz angażować policji ale znając życie jak jest Janusz co przestawia auto żeby uniknąć odpowiedzialności to będziesz miał pod górkę
Zdjęcia są, poprawie jeszcze jak deszcz obleci, świadek jest, gościu mieszka w bloku obok. Zobaczę, zostawię mu kartkę na szybie z fotką, żeby się bardziej obsrał i poczekam, aż odjedzie. Jak się nie odezwie do jutra to dzwonię.
Dzięki!
Nie to, że cebula jestem

@w3soly: ja bym gościowi odpuścił, ale tylko wtedy jakby zostawił numer kontaktowy (albo jakakolwiek próba okazania uczciwości) a nie przestawiał samochód gdzieś dalej i rżnął głupa że to nie on.

jedna rysą w tą czy w tą... to tylko samochód, ale jeśli ktoś jest #!$%@? to należy go traktować jak #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@w3soly: Jeżeli koleś się nie odezwie i będziesz załatwiał to przez policję to może to chwilę potrwać, u mnie zgłoszenie było 17.01 a informację telefoniczną o przyznaniu się sprawcy dostałem około 20.04 a na papierek jeszcze czekam.
@w3soly: Pani prowadząca moją sprawę powiedziała, że mogę zgłosić to u mojego ubezpieczyciela albo u ubezpieczyciela sprawcy bo ostatecznie i tak będzie regres z tego który to zarysował- oddalił się z miejsca zdarzenia.

W ogóle była zdziwiona, że jeszcze tego nigdzie nie zgłosiłem ale ja tam wolę mieć wszystko na papierze zanim coś zrobię.
@w3soly: najlepiej zglosić od razu do swojego ubezpieczyciela i na policję
ubezpieczyciel sam wyśle pismo do właściciela (jeśli jesteś w stanie go ustalić, nr. rej. wystarczy) i jak się przyzna to ubezpieczyciel wypłaci Ci odszkodowanie jakie tam ustali rzeczoznawca. Jeśli się nie przyzna ubezpieczyciel wystąpi do policji o ustalenie sprawcy - jeśli się przyzna na komisariacie to po prostu twój ubezpieczyciel dostanie komplet informacji na ten temat i Ci wypłacą hajsy,
@w3soly mi baba w garażu pod blokiem regularnie opierała drzwi na miękkim lakierze - nie było dużych śladów, tylko takie widoczne z bliska. Żadnych świadków nie było i dostałem pieniądze z jej OC. Jak ci się nie uda, to zrób frajerowi lifting wkrętarką. #!$%@? gnida może się nauczy drzwi otwierać.
@w3soly: tak, zostawiłem gościowi kartkę za szybą, raz olał, napisałem drugą z informacja, że albo dzwoni, albo bagiety i oddzwonił. Zdarzenie miało miejsce 29.03, drugi raz kartkę dostał po trzech tygodniach, 28.04, bo go nie było już pod blokiem - facet od remontów.