Wpis z mikrobloga

bądź mno

anonek lvl 14

chodzisz do gimbazy

nikt Cie nie lubi

gardzą Tobą

smarkają Ci do kanapek

woźny wlewa Ci domestos do plecaka

dyrektor lubi czasami delikatnie potrącić Cię samochodem

a później jeszcze zwala winę na Ciebie i bierze odszkodowanie

męki nie mają końca

Twoim rówieśniokom już kończą się pomysły na #!$%@? Cię

pewnego dnia na przerwie śniadaniowej dwóch większych od Ciebie łapie Cię za ramiona

trzeci przytrzymuje Ci otwarte usta

"dawać ludzie jakieś graty, zobaczymy ile się anonowi w żołądku zmieści xDDD"

zaczyna się delikatnie

gumka do mazania

kartki z zeszytu

liście paprotki

fiut dyrektora

amatorka, tato wciskał Ci większego

powoli zaczęły im się kończyć pomysły

podbiega do was Zosia

"elo elo mordy trzy dwa zero ebe ebe dostałam od starej taki głośnik bluetooth, myślicie że się zmieści?"

zmieścił się

straciłeś przytomność

budzisz się w szpitalu

doktorek mówi, że wszystko się ładnie strawiło i #!$%@?ło dupskiem

oprócz głośnika bo pokryty był jakimś #!$%@? czym i się nie rozpuścił

jakimś cudem łapie impulsy wysyłane przez Twój mózg i ładuje sobie baterie

nie można go usunąć operacyjnie bo się wykrwawisz

no zajebście jajebe.animalporn

do końca życia masz #!$%@?

ziomeczki ustawiły nazwę głośnika na "brzuch anona #!$%@?"

bez zabezpieczeń, każdy może się podłączyć

śpisz sobie a Ci puszczają na fulla hymn trzeiej rzeszy

przy pierwszym stosunku puścili Zbuka

chłopak przerwał i Cię rzucił

po tym jak matkę zabiła Ci lawina skalna puścili na pogrzebie "daj kamienia"

brak profitu

#pasta
  • 2