Wpis z mikrobloga

@niezbyt: Zawsze się zastanawiam, jak ktoś wstawia wykres uwzględniający derywaty wg wartości nominalnej, czy jest to celowa manipulacja, czy tylko głupota?

Raczej obstawiam, że manipulacja.
@lisu_: No bo chodzi Tobie o to, że derywaty to po pierwsze instrumenty czysto fikcyjne bo nie mają materialnego odniesienia. To jakby zakład o zakład. A po drugie są to zazwyczaj transakcje lewarowane więc wyliczanie na podstawie tego ich wartości to faktycznie bajki. Dlatego porównałem to do kredytów bo w obiegu zamkniętym gdzie jest np. 1 mln wszystkich pieniędzy, pożyczenie tego 1 mln na rok na 5% sprawia, że aby je
Pobierz niezbyt - @lisu_: No bo chodzi Tobie o to, że derywaty to po pierwsze instrumenty czy...
źródło: comment_aapiEQEThnyaKCRkeKfpwzhmyZxwXyZT.jpg
@niezbyt: Widzę co masz na myśli, ale z liczeniem nominalnej wartości derywatów jest trochę inny mechanizm niż z kreacją pieniądza. Ograniczę się do przykładu. Derywat można porównać do zakładu (czasem z dość skomplikowanym obliczaniem rezultatu, ale jednak jest to zakład). Załóżmy że jestem bukmacherem i można u mnie obstawiać mecz Juventus-Real. Jeden facet przychodzi i stawia milion PLN na Real, drugi przychodzi i stawia milion na Juventus. Teraz, gdyby policzyć nominalną
@lisu_: Kurczę, dziękuję, że mi tak to pięknie wytłumaczyłeś.
Derywaty to jest sposób zabezpieczenia się czyż nie? A że jest wykorzystywany do spekulacji i to lewarowanej, to już chyba nie jest fair?