[ImperiumCienia]

Mirki, które mają już dzieci, powiedzcie mi, warto?
#pytanie #rodzicielstwo

[AIicja]

@ImperiumCienia: nie rozmnażaj się lepiej

[ImperiumCienia]

@AIicja: Pytanie było skierowane do osób mających dzieci. Widzę, że Ty włączyłaś się do dyskusji tylko po to, aby utwierdzić się w swoich przekonaniach. Zupełnie pominełaś fakt, że mój "instynkt" się uruchamia i prowokuje mnie do rozważań, pytań a nie do produkcji dzieci na prawo i lewo. Widzisz to co chcesz widzieć. Dyskusja z takimi ludźmi jest bez sensu.

[par-in-parem-non-habet-imerium]

@AIicja Hola,hola...jakkolwiek racjonalnie zaczęłaś, to pod koniec się nieco zagalopowałaś. Z tego co rozumiem, "dziecko z wpadki" nieprzygotowanych na nie materialnie rodziców jest skazane na biedę i patologię...przy czym sam fakt jego narodzin skazuje na to samo rodziców,bowiem ogranicza ich rozwój i możliwości poprawy bytu. No,nie jest tak do końca (wiem to niejako z obdukcji). A contrario,odpowiednie warunki bytowe nie są jedyną determinantą rozwojową dla dziecka (zwróć uwagę w jakie sidła samotności

[JohnMarkII]

@ImperiumCienia bądź gotów na zmianę wielu aspektów codziennego życia. To po prostu naturalny bieg rzeczy. Jak już będziesz gotowy i będziesz miał zaplecze to do dzieła. ;-)

[ImperiumCienia]

@JohnMarkII: Właśnie o tą zmianę mi najbardziej chodziło. Bo jednak to spory krok i chyba całkowicie spadają nasze potrzeby na dalszy plan, tylko pytanie, czy radość z posiadania dziecka rekompensuje tą "utratę"

[JohnMarkII]

@ImperiumCienia właśnie wydaje mi się, że nie można postrzegać tego w kategoriach straty, utraty. To taka inna ewolucja. Już od pierwszych miesięcy uśmiech dziecka wiele "rekompensuje", nieprzespane noce i takie tam. ;-)