Aktywne Wpisy
SaintWykopek +33
Zrobiłem dzisiaj 126% normy(największy wynik w grupie), Teamlider mnie pochwalił ( ̄෴ ̄)
#emigracja #korposwiat #swstory #holandia
#emigracja #korposwiat #swstory #holandia
Potworek69 +4
#wojna #ukraina #rosja No i jak to skomentujecie? Rosja chce pokoju z Ukraina I pokojowego rozwiązania konfliktu, między innymi z racji tego, że osiągnęli już swoje cele i mogą odbębnić sukces, a "pokojowy" zachod nadal wysyła ukraincom sprzęt, a do tego za tydzień F16 mają być.. To kto w końcu chce, żeby wojna nadal trwała? Rosja czy zachod? Ciekawe..
Jestem teraz na stażu w POZecie na Mokotowie. Na kilka dni załatwiłem sobie, że będę nie u rodzinnego, tylko u psychiatry, bo interesuję się tą specjalizacją. Trafiłem do starszej, miłej Pani Doktor. To co się dzisiaj stało, naprawdę mnie zszokowało, ale w sensie pozytywnym.
Do gabinetu przyszła pacjentka po 50-tce, z lekkim upośledzeniem oraz historią zaburzeń urojeniowych, aktualnie w remisji tych objawów. Widać było po niej, że w domu, ani generalnie w życiu się nie przelewa. Pochodziła z mocno patologicznego środowiska, mąż w więzieniu, dzieci w domu dziecka. Towarzyszył jej konkubent ( ͡° ͜ʖ ͡°). Na szczęście nie wyglądał na takiego, z którym weekend trwa bite dwa dni #pdk.
Pacjentka przyszła po receptę na leki przeciwdepresyjne oraz przeciwpsychotyczne, które skończyły się jej przed tygodniem (regularne branie leków przeciwpsychotycznych jest podstawą pozostawania w remisji, dla przykładu: po pierwszym w życiu epizodzie schizofrenii powinno się je regularnie brać minimum 1 rok). Okazało się, że para nie ma pieniędzy na wykupienie leków (przy refundacji koszt około 20 zł). Powiedzieli, że jutro pojadą z receptą do Caritasu i poproszą o jej wykupienie. Słysząc to Pani Doktor wyciągnęła z portfela banknot 100 zł i powiedziała, że pacjentka nie może już odkładać przyjęcia leków i ma iść do najbliższej apteki, wykupić co trzeba i oddać resztę. I tak też się stało.
Wiem, że nie będzie to równie interesująca informacja, jak to, że komuś wycięli złą nerkę albo pomylili strzykawki przy podawaniu leków, ale ja zobaczyłem na własne oczy, że są lekarze, którzy dla dobra swoich pacjentów są w stanie zrobić więcej niż muszą.
Zanim ktoś tu napisze, że dla niej to było nic, bo pewnie zarabia tysiącpięćsetstodziewięćset zł/h to wyjaśnię, że niedługo przechodzi na emeryturę, utrzymuje niepełnosprawnego męża, a w pracy na obiad popija herbatą domową kanapkę, którą jeszcze zawsze chciała się ze mną podzielić. Po prostu taki typ człowieka :)