Wpis z mikrobloga

@Raf_Alinski: zawsze dziwiło mnie to, ze np. u mnie w Niemczech moge zatankować wieczorem rope za 1 euro/litr a potem cena wzrasta nawet o 15 centów, zeby u szczytu (godziny, gdy najwiecej ludzi chce zatankować np. rano) cena jest tak niebotyczna, ze az odechciewa sie zyc.