Wpis z mikrobloga

Zgodnie z prośbą moje opisywanie odcinków (ale pojawią się tam też wpisy o mandze i przyszłe recenzje na zakończeniu sezonów i jeszcze myślę nad pewnymi rzeczami, które od dawna mi w głowie siedzą) będę wrzucał z dodatkowym tagiem na nie przeznaczonym: #jaqqubizarrecontent

#littlewitchacademia - ale ta muzyka jest świetna na początku, ogólnie soundtrack to bardzo mocny punkt LWA. Nowy opening zjada poprzedni na śniadanie i muzyką i od strony wizualnej, w poprzednim brakowało energii i ciekawej animacji (składał się cały ze zwykłych scenek, które nijak ze sobą nie korespondowały), ale mogli też użyć jeszcze jakiejś ciekawej czcionki. Scena z magicznym telefonem całkiem sympatyczna. Nowa postać wkracza w stylu Gainax-pose (ogólnie w LWA jest w cholerę odniesień do poprzedniego pracodawcy ludzi z Trigger). Little Marxist Academia - precz burżuazją uciskającą magiczne stworzenia! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Akko Pierwszym Sekretarzem XD Ta industrialna muzyka gdy wchodzi Croix na scenę jest dość niepokojąca, a sama postać pewnie ma związek z szerszą historią. Do tego powracający motyw tradycja vs. nowoczesność. Ale fajny ten ognik () Akko ma włosy jak Spike z Cowboya xD Nie do końca rozumiem dlaczego w LWA endingi są tak z milion razy lepsze niż openingi... cudownie zanimowane to jest.

#zerokarahajimerumahounosho - bla bla bla, ekspozycja przez narrację prosto w twarz już na samym początku i do tego tak obrzydliwie oklepany temat w anime: "kościół kontra wiedźmy", ile razy jeszcze to dostaniemy? Ale obrazy stylizowane na średniowiecznie murale przynajmniej nieźle oddają ten styl, choć trochę mieszają go ze sztuką wschodnią. Te stosy są w cholerę niepraktyczne, pewnie ktoś nieźle musiał dostał w łapę pod stołem, że to przeszło. Jak to White Fox, przynajmniej wartości wizualne są na wysokim poziomie. Eee, co się właściwie dzieje tutaj? Akcja skacze z miejsca na miejsce i ze sceny do sceny bez jakichś większych powiązań przyczynowo skutkowych - reżyseria leży i kwiczy. Ekspozycja, ekspozycja, ekspozycja. Głos głównego bohatera tak średnio trochę pasuje - jest za mało, hmm, "dziki". Ale serio moglibyście nam pokazać wszystko o czym mówi, bo ja tutaj umieram z nudów. Well, strasznie szybko się zgodził tej młodej wiedźmie pomagać. To mogła by być mocna scena gdyby coś więcej za nią stało, a tak zero emocji. Nie mogliście dać tej sceny z przeszłości naszego futrzanego protagonisty wcześniej? No, czyżbyśmy znów mieli 1000-letnią magiczną loli? Zieeew. Mówiąc szczerze to spodziewałem się czegoś o wiele lepszego - sam odcinek jak na coś co powinno mnie zaintrygować i zachęcić do dalszego oglądania był obrzydliwie nudny, może dalej będzie ciekawiej.

#anime
jaqqu7 - Zgodnie z prośbą moje opisywanie odcinków (ale pojawią się tam też wpisy o m...

źródło: comment_UOliiKz5xZ2c9RbyfnByNSpu4xzEalVv.jpg

Pobierz
  • 7
@Agnaktor: Grafik i gifów to akurat zawsze szukam już po napisaniu wpisu - tak wziąłem ją z dyskusji na Reddicie. Tak samo korzystałem z gifów z Kanną stamtąd. Jak nie znajdę nic ciekawego to robie sam screena jakiegoś fajnego kadru.
No, czyżbyśmy znów mieli 1000-letnią magiczną loli?

Since when Zero to loli? o.O Litości. Nawet z wyglądu ani trochę nie.

Ale generalnie się zgadzam, maksymalnie generyczna seria fantasy, która w finalnym rozrachunku może obronić się tylko bohaterami, głosami i tym, jak jest wykonana (wizualnie).