Wpis z mikrobloga

@mafi20: byłem na korkach z angielskiego. Korepetytorke zawołal ojciec i zaraz wraca i mówi, ze samolot prezydencki się rozbił. I tak chwile w ciszy posiedzieliśmy i dalej lekcje
  • Odpowiedz
@mafi20: Byłem na dniach otwartych w moim liceum. Jak wracałem do domu to w radio zaczęły się pojawiać wiadomości o tym, co się stało.
  • Odpowiedz
  • 13
@mafi20 byłam w 3gimnazjum i babka od historii chciała się z nami spotkać przed testem gimnazjalnym i powtórzyć materiał (xD). Siedzieliśmy w klasie aż do nauczycielki zadzwonił mąż a ona "coś się stało, in nigdy nie dzwoni, aż odbiorę" xD potem powiedziała tylko "idźcie do domu bo historia dzieje się teraz na waszych oczach"
  • Odpowiedz
@mafi20 kupowałem z kolegą piwo na kaca bo polisy cała noc, pierwszy rok studiów. Wróciliśmy udo domu i obudzilismy resztę ludzi kacowych nikt nie chciał nam uwierzyć.
  • Odpowiedz
@mafi20 spalam, a potem mielismy z niebieskim jechac za miasto. Bylam pod prysznicem i niebieski wpada, ze wszyscy najwazniejsi w panstwie zgineli, nie uwierzylam to zaraz mi lapka do lazienki przyniosl i pokazal. Nie bylam fanka tych ludzi, ale to jednak byla wtedy duza rzecz, to sie pamieta. Jak wracalismy w ndz tramwajem to mnostwo ludzi z kwiatami i zniczami jechalo pod palac pewnie.

*2.04. Wieczorem bylam w Buffo na komedii, pamietam
  • Odpowiedz