[c.....h]

Znajomy z mojego roku ktory tak jak ja nie zaliczyl pierwszego semestru powiedzial mi, ze w internecie mozna dokonac zakupu naklejki do legitymacji tak, aby dalej korzystac ze znizek. Czy mowil on prawde, czy poniosla go fantazja? Czy polskie panstwo jest na tyle slabe by w taki sposob mozna bylo je wykorzystywac?
#studia #studbaza #studenci #studbazahelp #studbazaproblems #legitymacjastudencka #legitymacja

[kimoz]

@clogsterovich usun konto zlodzieju

[thebowtie]

@clogsterovich: Istnieje taka strona.

[nihil_novi]

@clogsterovich: To podchodzi pod fałszowanie dokumentów. Powodzenia przy złapaniu.

[Walsky]

@clogsterovich: można, znajomy kupuje co semestr, czego nie polecam bo to kradziejstwo

[c.....h]

@nihil_novi: wiem o tym, dlaczego wiec tak sie caly czas dzieje? czy przy przedluzaniu legitymacji nie aktualizuja daty w chipie? dlaczego takie biznesy sie caly czas kreca skoro sprzedawanie takich rzeczy samo w sobie jest nielegalne?

[c.....h]

@Walsky: i w jakim celu mu to sluzy? jak to jest mozliwe, ze nigdy nie zostal zlapany? przeciez to po prostu podrabianie dokumentu panstwowego.

[nihil_novi]

@clogsterovich: Chip jest sprawdzany w zasadzie tylko przy wpisie na kolejny semestr. Zwykle ludzie zapisują się na studia, dostają naklejkę na legitkę, odklejają ją i sprzedają. Nie wiem jak załatwiają większe ilości naklejek, bo są ścisłego zarachowania i trudno wydobyć np. arkusz z uczelni.

[c.....h]

@nihil_novi: W takim razie czy zwykli kontrolerzy biletow w komunikacji miejskiej czy PKP nie maja mozliwosci wereyfikacji, czy naklejka na legitymacji jest prawdziwa? Jesli nie, to przeciez jakis absurd.

[Watherek]

@clogsterovich: Nie mają, jedynie co robią to sprawdzają czy data naklejki się zgadza.

[nihil_novi]

@clogsterovich: http://www.dziennikpolski24.pl/region/kronika-krakowska/a/byli-studenci-dla-znizek-podrabiaja-legitymacje-a-urzednicy-sa-bezradni,10680814/

[c.....h]

@Watherek: W jaki sposob w takim razie te naklejki pojawiaja sie w takiej liczbie na czarnym rynku? Nie chce mi sie wierzyc, ze to sa oryginaly, na pewno uczelnie maja obowiazek to kontrolowac. Podejrzewam, ze to podrobki i da sie golym okiem to stwierdzic.

[mayke]

@clogsterovich to się nazywa wersja kolekcjonerska, kosztuje ze stówe ;)

[Watherek]

@clogsterovich: Nie mam pojęcia, ale skoro proceder ten odbywa się od ładnych paru lat to nie jest to trudne

[mayke]

Nic nie stwierdzisz gołym okiem, to są normalne hologramy ;)

[fiziaa]

@clogsterovich: Jest możliwość weryfikacji (przynajmniej w Poznaniu) - kontrolerzy maja czytniki legitymacji i ważność jest zapisana na chipie przez panie z dziekanatu. Jedni kontrolerzy sprawdzają pobieżnie "na oko" a inni dokładnie - czytnikiem (i to coraz częściej bo mają prowizję od złapanych - poza tym to jest fałszerstwo).

[c.....h]

@fiziaa: Czy na pewno sprawdzaja waznosc chipu na legitymacji czy po prostu kiedy ktos ma bilet w legitymacji to wtedy tylko skanuja? Co jak ktos kupi bilet semestralny przed tym jak konczy mu sie waznosc i dalej na nim jezdzi?