Wpis z mikrobloga

Miraski, potrzebna porada życiowo/prawna.
Mój #rozowypasek został potrącony przez pizzermana na osiedlowej ulicy na pasach kilka miesięcy temu. Wina ewidentna. I tak też potraktowała to zarówno prokuratura jak i PZU. Różowy na szczęście tylko z lekka obity, ale trzeba się było przejść do neurologa, dentysty i trochę to kosztowało. Wszyscy oczywiście powtarzali - róbcie to prywatnie i zbierajcie fakturki - muszą oddać. No i nie oddali.
Dzisiaj dostaliśmy decyzję, gdzie oprócz innych składowych, PZU chce pokryć koszty w wysokości 78 zł na 1000 (słownie: tysiąc). Że niby nie uwzględnią prywatnego leczenia. Swego czasu patrzyłem na stronę z kolejkami z NFZ - wtedy do neurologa trzeba było czekać co najmniej 3 tygodnie... Do tego zęby - leczenie kanałowe, klejenie, plomby.
Kłócić się? Kafelek to nie mało w naszym budżecie. Dodam - polubownie doliczyli nam 200 zł... Rozumiem z tego, że nie chcą, abyśmy szli z tym do sądu, bo wiedzą, że należy się więcej.
Co możemy teraz zrobić? Szukać prawnika?
#ubezpieczenia #pzu #wypadek #prawnik #pomocprawna #corobic #cebula
  • 20
@Gprre: Kanałowe i plomby przez wypadek? Jeżeli wszystko jest zgodnie z prawem i tobie się należy więcej to do sądu. Tylko musisz mieć jakieś uzasadnienie na te wizyty, a nie że chciałeś zrobić dziewczynie zęby za pieniądze z PZU, bo inaczej przegrasz.

Po wypadku nigdzie nie musisz czekać w kolejkach...
@tasiu84: exactly. Miała pokruszone zęby, coś tam jej kleili, dłubali, żeby się nie rozsypały. Może akurat to się nie nazywało "leczeniem kanałowym" (musiałbym różowego spytać), ale mam na myśli tylko leczenie związane z wypadkiem, żadne tam lakierowanie punto po drobnym wgnieceniu.
@Gprre: "Wszyscy oczywiście powtarzali - róbcie to prywatnie i zbierajcie fakturki - muszą oddać."
Zawsze śmieszy mnie słuchanie się Januszy i Grażyn zarówno tych w wieku 50 lat jak i 25, którzy wygłaszają sowję mądrości bez pojęcia o temacie.
@bananowynick: Nie muszę czekać w kolejce do NFZ? Muszę Cię zmartwić, wszystko zależy od poradni, ale tutaj się nie dało. A że pracuję w branży to wiem. Co innego po znajomości, ale nie zakładałem takiej opcji, skoro i tak mogliśmy chodzić prywatnie. No i szczerze nie lubię tak działać.
@bananowynick: związanej z administracją medyczną. Różowy już zakończył leczenie "wypadkowe" - pogotowie, tomograf itp. Została wypisana i teraz pojawiła się konieczność konsultacji neurologicznej w odpowiedniej poradni. Niestety nawet na "cito" w tym kraju obowiązują kolejki. Wyjątkiem są przypadki nagłe, którym wtedy już nie była.
@luk999 I niby robią za procent bez dodatkowych hajsów xD? No na pewno... Już widzę jak prawnik prowadzi sprawę o odszkodowanie w wysokosci 1000 zł z którego będzie miał 10, albo nawet i 20%.

@franaa: oczywiscie ze tak, 20% to standardowa kwota, zwykle zajmuja sie tym studenci bo w tego typu sprawach wystarczy pare pism do ubezpieczalni, ktore dupami trzesa przed prawnikami a szarych obywateli zlewaja