Wpis z mikrobloga

Śmieszą mnie argumenty przeciwników powszechnego dostępu do "pigułki PO".

- Nie dla zabijania dzieci (??)
- Zaszyjcie se cipę (??)
- Ruchajcie się z gumką ( no po to ta tabletka #!$%@? jest, żeby ją zażyć gdy pęknie guma -_- )

Cholerne, zmanipulowane przez kościół i rząd bydło. Tfu.

A lekarz? Kasuje stówę za wizytę, podczas której przepisuje tabletkę bez ŻADNYCH badań.

#bekazprawakow #neuropa #polityka
  • 47
  • Odpowiedz
@krzych0: @neoneo ale ta tabletka w ogóle nie dopuszcza do uwolnienia komórki jajowej po prostu opóźnia owulacje wiec nawet nie ma możliwości żeby doszło do zapłodnienia a poza tym nie ma ona 100 % skuteczności. Jeśli do zapłodnienia juz doszło tabletka po prostu nie zadziała a nie spowoduje poronienia
  • Odpowiedz
@Bruszczetta: przejrzałeś nas, chcemy #!$%@?ć tabletki po każdym stosunku. Brawo,nic się przed Tobą nie ukryje - tylko nadal nie rozumiem #!$%@? Tobie tak naprawdę do tego i co to niby ma być za argument?
  • Odpowiedz
@LubiePicKawe: hoho, ktoś uważa zygotę za życie, jakie śmieszne.

@rbk17: w każdym środowisku są pijawy, ktoś Cię ocenia przez pryzmat czarnej owcy z Twojego środowiska? czujcie się z takim podejściem, uszanujcie, że ktoś ma inne zdanie, kasztany.
  • Odpowiedz
@LubiePicKawe: w tym wszystkim po prostu chodzi o to żeby na siłe kazać kobietom być wstrzemięźliwymi w seksie, ten sam krzyk robiły te same środowiska o antykoncepcję. Trzeba być naiwnym żeby myśleć że chodzi o jakiekolwiek dzieci.
  • Odpowiedz
@neoneo co ty w ogóle #!$%@? człowieczku

Różne rzeczy mogoą powodować "przy okazji" obumarcie płodu, ale "pigułka po" jest na to explicite nakierowana i ma zabójczą skuteczność


Wiesz co to znaczy "explicite"? I jakby coś, to obumarcie płodu nie jest podstawowym efektem pigułek po. Podstawowe działanie to blokada owulacji i uniemożliwienie w ogóle zajścia zapłodnienia. A że efekt może być inny - podobnie jak szeregu innych leków
  • Odpowiedz
  • 20
Nie rozumiem czemu walczy się o to, aby te pigułki były na receptę.
Nie chcecie "zabijać dzieci" tymi tabletkami zakazcie ich w ogóle.
Jeśli będą one na receptę to osoba która zdecyduje się wziąć tabletkę będzie musiała iść do lekarza najpierw - czas ucieka, komórki się mnożą, przecież im później weźmie tabletkę tym większe "dziecko" zabije. Pomyślcie o tym, zwiększanie CIERPIENIA NIENARODZONYCH DZIECI
#pdk
  • Odpowiedz
@Bruszczetta: a znasz jakaś laske która bierze tabletkę po jak cukierki? Bo ja niezbyt. A znam kilka które ją brały i wszystkie maja kompletnie spaczone zdanie o sprzedaży tych tabletek w Polsce.
1) nikt nie szanuje praw pacjenta - idziesz do przychodni na NFZ, do internisty (który może te tabletkę wypisać), tam już baba w recepcji cię opier**la od góry do dołu bo "puszczalska szmata"; sam lekarz wychodzi i nie
  • Odpowiedz
@agaciksa:

a znasz jakaś laske która bierze tabletkę po jak cukierki? Bo ja niezbyt.


No przede wszystkim w ogóle takie teksty o braniu tabletek po jak cukierki są mega głupie i wypowiadane najwidoczniej tylko przez tych, którzy nie mają pojęcia, jakie skutki uboczne ta tabletka ma. Miałam nieprzyjemność raz w życiu ją wziąć i przez kolejne 2 dni myślałam, że
  • Odpowiedz
@Kumagoro:

W przypadku leków można narobić szkody nie tylko sobie - patrz bakterie odporne na antybiotyki.

Słuchałem ostatnio wywiadu w radiu z ekspertem od takich spraw, twierdził że lekooporne bakterie powstają głównie w szpitalach, głównie na oddziałach, gdzie leżą ludzie starsi - po pierwsze, bardziej podatni na zakażenia, po drugie trafiający do szpitali częściej i na dłużej. Swoiste inkubatory lekoopornych bakterii. To raz.

Dwa - obecnie reglamentacja antybiotyków jest kompletnie iluzoryczna - mama z Brajankiem wbija co 2 tygodnie do rodzinnego odziana w minę typu "chcę rozmawiać z kierownikiem" i dostaje recepty
  • Odpowiedz
@LubiePicKawe: tu nie chodzi idioto o zabijanie dzieci. Lekarze chce zeby te tabletki byly na recepte po wizycie u lekarza. To jest tabletka porona nie #!$%@? apap na bol glowy. Wyobraz sobie ze Andzeli peknie gumka 3 razy w tyg ...
  • Odpowiedz