Tworzenie nowych ludzi jest niemoralne, ponieważ umieszczamy ich w świecie, w którym są narażeni na cierpienie, a nie pytamy ich o chęć zaistnienie. Zapraszam do dyskusji. #filozofia
Jak im się nie podoba, to w każdej chwili mogą zrezygnować.
@MlodyDziadzioSpamer: no właśnie nie bardzo, bo sama decyzja o samobójstwie to wielkie cierpienie psychiczne i rozterki moralne, tak czy inaczej człowiek urodzony będzie cierpiał
@bitcoholic: nie wiedziałem, że tyle osób obserwuje ten tag
@qhante: To, że skazujemy na cierpienie nowa istote to nic złego. Poważnie, nie jest w życiu AŻ tak źle jakby chcieli tego Ci antynatalisci czy jak im tam.
@qhante: Zawsze zaskakuje mnie ten argument o cierpieniu. Równie dobrze można powiedzieć, że niemoralnie jest nie stworzyć nowego człowieka, bo odcinasz mu dostęp do przyjemności i szczęścia.
@qhante: > sprawdź ile osób dziennie umiera z głodu, ile cierpi na przez wojny/choroby
Czyżby chodziło Ci o rachunek prawdopodobieństwa? Mocno wątpię, żeby moje czy Twoje dziecko miało cierpieć głód. A przecież nie zakładamy, że urodzi się w losowym miejscu na świecie, tylko będzie dzieckiem konkretnych rodziców.
A ta tabelka to już w ogóle szachrajstwo. Nieobecność przyjemności daje 0? Jak dla mnie ewidentnie daje -.
@Aspirrack: logicznie patrząc daje 0, bo dopiero cierpienie jest czymś negatywnym. Ale nie jestem w stanie zapewnić dziecku że, nie będzie wojny, nie zachoruje itd.
@Aspirrack: jeżeli przyjmujemy, że cierpienie jest negatywne, to jego brak jest pozytywny, natomiast brak przyjemności nie wymusza istnienia cierpienia a jedynie stan neutralny
@qhante: Czy taki wykres zgadza się z tym, co mówisz?
Jeśli tak, to rozumiem tylko ostatnią opcję, czyli jest przyjemność, nie ma bólu, wtedy +. Zgodzimy się też chyba, że jak jest ból, a nie ma przyjemności, to jest -.
@qhante: wykresy cierpienia i przyjemności antynatalistów to po prostu żenada zamykanie różnorodności życia w trzy stany: dobry, zły, nijaki, z tym że brak zła to dobro ale brak dobra to tylko nijkakość bo tak.
Jak im się nie podoba, to w każdej chwili mogą zrezygnować.
Punktem wyjścia do dyskusji nie było co kto może zrobić, tylko czy powodowanie stanu rzeczy, z którego ucieczką jest tylko śmierć (zwykle bolesna) jest złe. No i dopóki nikt nie wykaże okoliczności łagodzących (np. zmuszenie do zapłodnienia pod groźbą gorszych tortur xD) trzeba uznać, że jest. Poza tym, niczego doznanego nie da się już cofnąć samobójem,
@WojciechModestAmaro: Nie, tak samo jak nie ma takich rzeczy które by nie podpadały pod kategorię oświetlone - nieoświetlone, albo mokre niemokre. Nie czaisz o co mi chodzi. A chodzi o to, że sprowadzania ogromu skomplikowanego życia miliardów ludzi na świecie do głupiej tabelki to uproszczenie tak skrajne, że zupełnie bezwartościowe.
Nie ma nienarodzonych ludzi, więc szczęście, którego nie doznają jest obojętne. Ok, przyjmuję. Jeśli tak, to z konieczności również ból, którego nie doznają jest obojętny.
Czyli w tabelce u góry po prawej powinno być 0, a nie +. Inaczej to jest ewidentnie oszustwo i pisanie
@WojciechModestAmaro: zaslanianie sie moralnoscia i ochrona przed cierpieniem jako argument przeciwko kluczowej funkcji jaka wiekszosc ludzi naturalnie musi spelnic ( biologia , ewolucja itd ) jest wg mnie mocno chybione . Cierpienie jest niezbedne chocby po to by bylo szczescie .
Czyli w tabelce u góry po prawej powinno być 0, a nie +. Inaczej to jest ewidentnie oszustwo i pisanie pod tezę.
Ogarnij sobie jak wygląda uzasadnienie dla tych wartości na wiki, bo to trochę bardziej skomplikowane niż sam obrazek. Nie jestem specjalnym fanem tego argumentu, więc nie czuję się na siłach żeby
#filozofia
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@MlodyDziadzioSpamer: no właśnie nie bardzo, bo sama decyzja o samobójstwie to wielkie cierpienie psychiczne i rozterki moralne, tak czy inaczej człowiek urodzony będzie cierpiał
@bitcoholic: nie wiedziałem, że tyle osób obserwuje ten tag
@ImperiumCienia: sprawdź ile osób dziennie umiera z głodu, ile cierpi przez wojny/choroby.
Czyżby chodziło Ci o rachunek prawdopodobieństwa? Mocno wątpię, żeby moje czy Twoje dziecko miało cierpieć głód. A przecież nie zakładamy, że urodzi się w losowym miejscu na świecie, tylko będzie dzieckiem konkretnych rodziców.
A ta tabelka to już w ogóle szachrajstwo. Nieobecność przyjemności daje 0? Jak dla mnie ewidentnie daje -.
Jeśli tak, to bądźmy konsekwentni i nie uznawajmy nieobecności bólu za dobry (+ po prawej u góry)
Jeśli tak, to rozumiem tylko ostatnią opcję, czyli jest przyjemność, nie ma bólu, wtedy +.
Zgodzimy się też chyba, że jak jest ból, a nie ma przyjemności, to jest -.
A
@MlodyDziadzioSpamer:
Punktem wyjścia do dyskusji nie było co kto może zrobić, tylko czy powodowanie stanu rzeczy, z którego ucieczką jest tylko śmierć (zwykle bolesna) jest złe. No i dopóki nikt nie wykaże okoliczności łagodzących (np. zmuszenie do zapłodnienia pod groźbą gorszych tortur xD) trzeba uznać, że jest. Poza tym, niczego doznanego nie da się już cofnąć samobójem,
Nie czaisz o co mi chodzi. A chodzi o to, że sprowadzania ogromu skomplikowanego życia miliardów ludzi na świecie do głupiej tabelki to uproszczenie tak skrajne, że zupełnie bezwartościowe.
Nie ma nienarodzonych ludzi, więc szczęście, którego nie doznają jest obojętne. Ok, przyjmuję.
Jeśli tak, to z konieczności również ból, którego nie doznają jest obojętny.
Czyli w tabelce u góry po prawej powinno być 0, a nie +. Inaczej to jest ewidentnie oszustwo i pisanie
Ogarnij sobie jak wygląda uzasadnienie dla tych wartości na wiki, bo to trochę bardziej skomplikowane niż sam obrazek. Nie jestem specjalnym fanem tego argumentu, więc nie czuję się na siłach żeby