Wpis z mikrobloga

@bastek66: no wiadomo. Bohater przeszedł przemianę i zaczął podchodzić poważnie do tematu zespołu właśnie przez śmierć Fuuki.
Tutaj w zasadzie spierdzielili wszystko co mogli. Juz wiedziałem po porzednim odcinku, że pociąg się ostro wykolei. W sumie sam pomysł, by zrobić adaptacje tylko początku, czyli najmodniejszej części mangi był od samego początku poroniony.
@80sLove: Wiesz co, do czytania mang Seo są potrzebne stalowe nerwy więc to jest mały #!$%@? w porównaniu do tego co na papierze.

A tak w ogóle to ostatnie anime Diomedei wyglądają tanio i na #!$%@? się. Np. pokoje w Fuuce albo postaci w Girlish Number noszące przez niemal cały czas te same ubrania.
@bastek66:
Nie, nie jest. Seria anime pod koniec okazała się jeszcze wiekszym gównem niz manga. Ta przynajmniej na tym etapie nie była takim klasycznym wtórnym haremomym bullshitem (chodzi mi o to, jak zachowali się bohaterowie w 9. odcinku i jak to było stereotypowe w ramach gatunku).

A co do mangi ostatnio zostałem bardzo usatysfakcjonowany zwrotem akcji wyjaśniającym

@bastek66:
Fajny sposób, że pomieszać w głowach fanów (bo premiera anime), a jednocześnie w sposób pomysłowy i w miarę realistyczny (jak na klasyczne mangi harem i świat Seo Kujiego) wycofać się z tego.