Aktywne Wpisy
wargi-sromowe-mniejsze +1193
Niedługo mija 25 lat jak z kumplami na naszej miejscówce w lesie zakopaliśmy stalową skrzynkę zawierającą:
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
- notes z naszymi wpisami
- butelkę słynnej nalewki marki #keleris
- butelkę wina szlachetnej marki Jabłuszko Sandomierskie
- paczkę fajek marki Sobieskie
Skarb został zakopany przez grupę 4 przyjaciół celem ponownego odkopania go i konsumpcji 25 lat później jako swoisty test długowieczności naszej przyjaźni. Mieliśmy po 17 - 18 lat, dziś jesteśmy po czterdziestce. Niestety
Marek_Tempe +133
Macie tak czasem, że odpisujecie komuś, piszecie staranny, przemyślany, merytoryczny post a potem dopada Was myśl, a na #!$%@? mi ta dyskusja jest w ogóle potrzebna i nie wysyłacie?
Edit: Mam tak w 9/10 przypadków.
Edit: Mam tak w 9/10 przypadków.
Mogę jasno powiedziec, ze nie warto trudzic sie tym "zawodem". Programista to po 1 bardzo malo prestizowa praca. Pogadaj z przecietna dziewczyna, przecietnym gosciem, coś tam wiedzą, coś tam się obilo o uszy, ale porownywac programistę do np NAUCZYCIELA czy LEKARZA to jak porownywac wymoczka do doroslego mezczyzny. Programista to kompletnie niepowazne zajecie.
Brak na to papierow. Programista moze byc kazdy, czesto sa nimi srednio inteligentne Przemki bez solidnego wyksztalcenia ktorzy nie mieli najmniejszych szans dostac sie na powazne uczelnie na IT (za slabo zdali matme, bo maja nie za wysoki iloraz inteligencji), ale ktorzy bardzo bardzo ciezko harują, po godzinach dalej kodują, itd. Tacy karierowicze tzw.
Co to oznacza, ze brak na to papierow?
Otoz aby byc nauczycielem trzeba skonczyc studia kierunkowe z przygotowaniem pedagogicznym, potem jestes wpisany w Kartę Nauczyciela. To JEST realny ZAWÓD. Lekarz to samo- wymagane pewne wyksztalcenie, pewne papiery, dokumenty. Coś realnego masz w tym zyciu. A programista? ani to usankcjonowane czymkolwiek, wlasciwie z ulicy nim mozesz byc jesli tylko umiesz to robic, nie ma znaczenia co skonczyles, czy jestes gdzies wpisany, do jakiejs karty, czy masz jakies uprawnienia. Nic, zero, null.
To sprawia, ze taki facet np 30-35 lat, pracuje sobie jako programista, ma w miare niezla kase (choc zadne cuda) ale tak naprawde jest nikim. Brak zawodu, brak uprawnien, dokumentow. Brak jakiegokolwiek tak zwanego 'miejsca na Ziemi'. Mlodziak 20 letni tego nie potrzebuje, ale dorosly facet jednak potrzebuje. Co gorsza, w wyniku tego, musi caly czas sie doszkalac bo jedyną rzeczą potwierdzajacą ze jest tym programistą sa umiejetnosci. A te czasem sie zapomina, czasem wiedza wyparowuje, trzeba sobie cos przypominac.
I tutaj jest pies pogrzebany; nauczyciel, lekarz mają PAPIER na te swoje umiejetnosci, na swoją fachowosc. Jesli czegos zapomna to sobie przypomna, natomiast papier jest, to jest stale i daje jakas pozycje zyciowa.
A taki nedzny programista? Co on ma? Jaki on ma papier ?Najwyzej toaletowy.
Nie ma zadnego papieru na to kim jest, co umie w efekcie czego pozostaje mu uczyc sie bez przerwy, ciagle udoskonalac i swoja fachowosc CIĄGLE MUSI UDOWADNIAĆ.
To strasznie niepowazne, zdecydowanie nie dla 30+letniego mezczyzny ktory chce juz cos soba reprezentowac.
Dlatego osobiscie zrezygnowalem z tego i obecnie pracuję jako nauczyciel. Przestrzegam wielu naiwnych adeptow: nie idzcie ta droga.
Bylbym zapomnial na koniec: STRES. Straszny stres. Soft jaki tworzysz z reguly jest wart grube pieniadze, jak zwlekasz z czasem wykonania to stajesz się KOSZTEM. W tej branzy nie ma znaczenia czy umiesz koronkowo programować, nie ma znaczenia pasja, szefa nie obchodzą poboczne problemy zwiazane z wykonywaniem danego zadania. ZADANIE MUSISZ ZROBIC NA OKRESLONY CZAS i tyle.
Naprawde strasznie stresujaca robota.
#heheszki #4programmers #pasta #programista15k
Komentarz usunięty przez autora