Aktywne Wpisy
Pozytywny_gosc +13
Wykopki już wydały wyrok z całej aferze. Ja nie zamierzam się bawić w sędziego, ale zaskoczył mnie jeden fragment.
Jeden z najbardziej popularnych, przystojnych, bogatych youtuberów, robi sobie imprezę, zaprasza nieletnie dziewczyny na chatę i daje im alkohol (tak to jest złe, nie zaprzeczam) ale nagle laska mówi, że była trzeźwa i urywa jej się film i budzi się z youtuberem w jednym łóżka.
Jakie prawdopodobieństwo jest w tym, że bardzo bogaty,
Jeden z najbardziej popularnych, przystojnych, bogatych youtuberów, robi sobie imprezę, zaprasza nieletnie dziewczyny na chatę i daje im alkohol (tak to jest złe, nie zaprzeczam) ale nagle laska mówi, że była trzeźwa i urywa jej się film i budzi się z youtuberem w jednym łóżka.
Jakie prawdopodobieństwo jest w tym, że bardzo bogaty,
DFWAFDS +5
#przegryw za ile Wy kupujecie buty? Dla mnie taka kwota to jest jakiś absurd, nigdy tyle na buty nie wydałem.
Prawda jest taka, że PSG jest tak dobrym zespołem, że gdyby zamiast stawiania autobusu zagrało w taką piękną grę, zwaną piłką nożną, to bez najmniejszego trudu strzeliłoby ze 3 gole i nie byłoby żadnych dyskusji. Oni jednak nie wierzyli, że są w stanie stracić 4 gole, więc uznali, że postoją cały mecz na własnej połowie i awans sam się zrobi. Aż tu nagle w 50 minucie 0:3 i gacie osrane. Ruszają do przodu i strzelają gola. To już drugi raz kiedy są absolutnie przekonani, że choćby skały srały, nie ma szans na to, że stracą 3 bramki. Więc znowu cofka i wbite w granie w piłkę. No się zdziwili chłopaki, ale jedynym winnym nie jest sędzia (który oczywiście był mierny), ale Unai Emery. Powinni go na rogatkach Paryża zawrócić do Hiszpanii, bo TYLKO I WYŁĄCZNIE ON, odpowiada za odpadnięcie PSG z Ligi Mistrzów 2016/2017. Cała reszta to tylko bajdurzenie i niepotrzebne kłótnie. Winny jest jeden.
Wczorajszy mecz był przepiękny. Nie, nie piłkarsko, bo nie było wspaniałych akcji i cudownych bramek (no może jedna), ale był przepiękny ponieważ udowodnił, że nie ma w piłce rzeczy niemożliwych. Przegrywasz 0:4 po pierwszym meczu? Możesz to nadrobić. Przegrywasz dwumecz 3:5 w 88 minucie drugiego spotkania i potrzebujesz 3 goli? Możesz to nadrobić. Nie ma rzeczy niemożliwych.
Zanim omówię z grubsza te większe kontrowersje zadajmy sobie pytanie dlaczego były one na korzyść Barcelony. No dlaczego? Otóż nie dlatego, że "sędziowie sprzyjają Barcy", tylko dlatego, że 90% meczu Barcelona siedziała linią obrony na 30 metrze od bramki Trapa. Nie udawajcie, że tak nie było. Praktycznie cały mecz rozgrywał się pod bramką Paryżan, więc gdzie miał się sędzia mylić? No właśnie tam gdzie toczona była gra.
Tak już jest, że istnieje złudzenie, iż sędziowie mylą się zazwyczaj na korzyść tej lepszej drużyny, ale to nie dlatego, że faktycznie sprzyjają tej lepszej drużynie, tylko dlatego, że jeżeli drużyna A stwarza 20 sytuacji, a drużyna B stwarza 3 sytuacje, no to z czystej statystyki wynika, że jeśli sędzia się pomyli w meczu 4 razy, to wszystkie 4 razy będą przy akcjach drużyny A. I teraz nawet jak w tych kontrowersjach będzie 2:2, to w związku z tym, że to drużyna A atakowała przy każdej z tych rozważanych akcji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeden z tych błędów to np. karny z dupy. A jeżeli jest błąd przy karnym, to jak powszechnie wiadomo "sędzia wygrał drużynie A mecz".
Przejdźmy wreszcie do tych ważniejszych kontrowersji.
1)Podobno należał się karny dla PSG za rękę Mascherano. Ja jestem zwolennikiem uproszczenia do granic możliwości przepisu o ręce i gwizdania bez względu na "umyślność zagrania", "naturalne ułożenie ręki" i tym podobne pierdoły, bo dla mnie ręka to ręka, ale obecny przepis jest inny. Obecny przepis mówi, że zagranie musi być umyślne. Mascherano nie zagrał piłki ręką umyślnie, bo podpierał się przy wślizgu i został nabity z pół metra. To już bardziej kontrowersyjne dla mnie były ręce zawodników PSG w murze, gdy Messi wykonywał rzut wolny, bo tam panowie sobie w siatkówkę pograli we własnym polu karnym, ale do tego nikt nie ma obiekcji. W świetle obecnych przepisów obie sytuacje czyste.
2)Pierwszy karny. No sorry, ale Meunier przewrócił się pod nogi Neymara. Oczywiście Neymar mógł bez najmniejszego trudu biec dalej, ale... to jest Neymar i gdy zobaczył obrońcę na torze swojego biegu, to nie mógł tego nie wykorzystać. Polecam obejrzeć sobie tą sytuację z kamery głównej, tej która pokazuje mecz na żywo, bo tam widać to najlepiej. Po prostu koleś wywraca się w torze biegu Neymara i tyle. Faul z kategorii "miękkich", ale był. Wyobraźcie sobie, że zamiast głowy i barku Meuniera jest tam jego noga i już nie ma wątpliwości.
3)Potencjalna czerwona dla Neymara. Zgadzam się, za to kopnięcie powinien wylecieć, a dostał tylko żółtą. Nie ma wymówek. Szkoda, że sędziowie często w takich sytuacjach nie dają czerwonych. Przykład pierwszy z brzegu to ostatni mecz Manchesteru United z Bornemouth, gdy Zlatan całkowicie celowo i bez piłki jebnął gościa z łokcia w głowę, dlatego że tamten wcześniej przypadkowo kopnął Ibrę w głowę. Cóż błąd sędziego. Zamiast żółtej powinna być czerwona kartka.
4)Potencjalny karny dla PSG na Di Marii. Mascherano przyznał się podobno, że faulował, co prawda sytuacja nie była łatwa, bo tego faulu prawie nie było widać. Zresztą sam fakt, że realizator nie dał żadnej powtórki świadczy o tym, że w trakcie gry sytuacja przemknęła niezauważona, no ale temat zamknięty. Powinien być karny.
5)Drugi karny. Oczywista symulacja Suareza. Marquinhos co prawda gdzieś tam go w szyję trafił, ale nie róbmy sobie jaj. To jest jeden z kilku przejawów wyższości Messiego (mimo, że wczoraj oczywiście grał słabiutko) nad Suarezem, Ronaldo, Neymarem. Wymieniona trójka w takiej sytuacji leży na ziemi i krzyczy, a Messi przyjmuje pokornie, że nie był w stanie strzelić gola, więc spuszcza głowę i już myśli o następnej akcji.
6)Niektórzy też się spinają o 5 doliczonych minut, ale to chyba jakieś żarty, bo nawet Stevie Wonder by widział, że PSG każde rozpoczęcie gry, czy to od bramki, czy z rzutu wolnego, celebrowało przez dobrą minutę.
Reasumując z 6 goli Barcelony, jeden był nieprawidłowy. Z dużych błędów dochodzi do tego brak czerwonej kartki dla Neymara (niestety częsty błąd sędziów) i brak karnego dla PSG.
Czy sędziowie pomogli Barcelonie? Z powyższego bilansu wynika jasno że tak.
Czy celowo? Nie sądzę.
Czemu więc pomogli? Patrz akapit czwarty.
Kto jest winny? Unai Emery
#mecz #ligamistrzow #fcbarcelona #psg #pilkanozna
Na prawdę sądzisz, że Barcelona zlekceważyła PSG? Po prostu zagrała słabo, bo ma w tym sezonie słabą
@llllllll: a gdzie ja go neguje? Po prostu Messi nie jest idealny i uważanie go za "ofiarę swojego talentu" jest bardzo głupie i nie jest to żadna wymówka dla niego.
@AgentGecko: nie oglądaliśmy większości piłkarzy. A jak trafisz na historyczne opisy jak grał dany piłkarz, to brzmią one tak jak obecne opisy Messiego. Nie da się stwierdzić w żaden obiektywny sposób, że ten i ten jest najlepszy w historii.
@llllllll: no w #!$%@? przypadkowo go nadepnął...
Komentarz usunięty przez autora
@llllllll: Zasadniczo się zgadzam ze wszystkim, ale tak dla porządku: