Wpis z mikrobloga

Cwaniactwo i cebulactwo w Polsce zawsze mnie zadziwia.
Dziewczyna brata ma małą cukiernie i robi torty.
Przed chwilą dzwoni brat, że jeden #rozowypasek dzwoni z reklamacją... połowy tortu.
Mówi, że chce oddać, bo smakuje margaryną.
Dostała odpowiedz, że do robienia tortów dziewczyna brata nie używa margaryny.
No to ona, że mus zepsuty.
A wszystko naturalne. Nie używa żadnych chemicznych zamienników jak większe cukiernie.
Sama robi przetwory. Nawet jajek w proszku nie uzywa.
Po drugie robiła większą partię i inni klienci nie skarżyli się na zły smak malin.


Dostała odpowiedź, że jak to. Zjedli pół tortu i nagle przestał smakować.
No to poleciała na fejsbuki szkalować.
Że margaryna, że zepsuty mus zepsuty i dodatkowo, że biszkopt niedopieczony.
Dostała odpowiedź jak powyższe, bo po co kłamie i psuje markę dziewczynie.
Za jakiś czas wysłała esemesa, że chciałaby się dogadać i wziąć następny tort po kosztach.
Niektórzy ludzie wstydu nie mają.
Brat powiedział, że w dupach się poprzewracało od tego 500+
Myślą, że wszystko dostaną za darmo.

#polakicebulaki #cebulaki
  • 25
  • Odpowiedz
@Blaskun pożalić na wykopie to od razu. Ale jak piszą o namiar na szajsbuka, to jak grochem o ścianę.
Nie propsuję, pewnie torty "dojrzewające".


  • Odpowiedz
@Blaskun cóż, sukces reklamy w mediach antyspołecznościowych na pstrym koniu jeździ.

Więcej zyskuje się dziesięcioma zadowolonymi, niż traci jednym pyskaczem.
  • Odpowiedz