Aktywne Wpisy
lunari6 +105
Hej Mirki i Mirabelki,
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Od dłuższego czasu przeglądam mirko. Jakiś czas temu miałam okazję pomóc jednemu mirkowi z zaburzeniami lękowymi. Za jego namową założyłam konto. Mam na imię Dominika i jestem absolwentką #psychologia na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oferuję szeroko pojętą pomoc psychologiczną w formie online. Pracuję z osobami dorosłymi oraz młodzieżą. Pomagam osobom z zaburzeniami: emocjonalnymi, osobowości, nastroju, odżywiania, osobom o obniżonym poczuciu własnej wartości. Zapraszam serdecznie do kontaktu na priv jeśli jesteście
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
po współlokatorce z Węgier (stary wpis) myślałam że nie może być gorzej. Niestety na nowy semestr przydzielili mi Wietnamke.
Bardzo miła tyle że jest jeden problem
nie ma z nią żadnego kontaktu, wczoraj dowiedziałam się przez nauczyciela (farta ma że jeden z nauczycieli żył w Wietnamie 2 lata i ogarnia język na poziomie A2) że owa dziewczyna ma 34 lata (ʘ‿ʘ)
a wyglądała na 20pare, jak to azjatki...
wczoraj złożyła skargę że "jesteśmy za głośno" a po prostu gadałyśmy po polsku
wczoraj wieczorem wiedziałam że późno wrócę to tłumaczyłam innej wietnamce z akademika po chinsku, bo ona angielski nie ponimaju, zeby przetlumaczyła tej ode mnie z pokoju. ogarnęła w połowie o co mi chodzi ale jak wiadomość została przekazana to wpisałam w Google translate gwoli ścisłości...
zapowiada się cholernie trudny semestr.
do tego ona strasznie chrapie(╯︵╰,)
@adableble: może to znaczy „ni #!$%@?”
poza tym nie wciskajcie teho kitu ze angielski nie jest jezykiem międzynarodowych
Sugerujesz, że jadąc przykładowo do Dubaju na wakacje musiałbym znać arabski bo inaczej nie titi?
Dodatkowo, popatrz na to z innej strony, dlaczego ty nie znasz jej języka tylko ona musi posługiwać się tym który ty akurat umiesz?
zna. jest im potrzebny.
dlatego jest na niego takie ciśnienie i rodzice wydaja czesto ponad 1000yuanow na dziecko <5lat żeby sie oswoilo i osluchalo z językiem ANGIELSKIM właśnie.
no #!$%@? ja sie dogadam po Chinsku i angielsku. ona po wietnamsku.
protip:po wietnamsku dogadasz sie w wietnamie i za granica ale tylko z niklym procentem ludzi ktorzy sie podjeli nauki tego niszowego jezyka
no i podjela decyzję zeby wyjechać
Jak chcesz się dogadać to: google translate > polski/angielski > wietnamski i pokaż wynik, następnie ona zrobi to samo ale w odwrotną stronę.
Ale oczywiście jesteś różowym i to tylko wyłącznie ty masz rację ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cynamonowa: jestem w Pekinie to w sumie jest hotel na kampusie, ale warunki jak w najgorszym akademiku polibudy
I dla takiej jednostki jak ty, ma się wietnamka nauczyć angielskiego bo ty nie potrafisz się z nią dogadać? Zejdź na ziemię XD
chinskiego by sie nauczyla, JAKIEGOKOLWIEK JĘZYKA POZA SWOIM OJCZYSTYM.
wtedy bym rozumiala. ale nie. widze ze Ty jadac do Dubaju nie znalbys arabskiego ani angielskiego tylko po polsku bys mowil to by było normalne?
wiedząc że bedziesz mieszkał z innymi ludzmi w pokoju oczywiście, w ogóle co to za sens wyjeżdżać jak sie dogadasz z kazdym innym człowiekiem tylko na migi
pierdziele dyskusje
@cynamonowa: daja niby, ale taniej uczelni wychodzi nas wrzucic tu, kase ze stypendium rzadowego dostaja duza z tego co wiem
staram sie nie narzekac, i tak sie ciesze ze mialam okazje wyjechac
No wątpię, bo pewnie poza angielskim, polskim i japońskim(?) żadnego nie umiesz xD
Jest w Chinach i zna chiński i według mnie ma 100% racji - Wietnamka wyjechała do Pekinu a nie zna ani słowa po Chińsku i angielsku, co jest troszkę głupie z jej strony.
Hurrdurrzysz od samiuskiego rana, ciśnienie mi podniosles xd
Zaznaczyłem tylko kilkukrotnie, że są ludzie którzy nie byli w stanie/nie mieli warunków do nauki języka i wyjechali goli jak kura do rosołu licząc na naukę w miejscu docelowym.