Wpis z mikrobloga

@blogger: @AwizisieAkat: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@wczoraj: @npwjsn: dź-dź-dzięki

@kwmaster: Tajemnica spowiedzi, znaczy się umowy, która jest indywidualna z każdym uczestnikiem. Ale nie wzbogaciłem się na tym, telewizja tego typu rządzi się swoimi prawami i uczestnikom się nie płaci za wiele. A mi też zależało na tym, żeby się tam pokazać, więc tak czy siak się zgodziłem z innych pobudek niż wypłata.
@kwmaster: Ciężko byłoby się spodziewać czegoś innego. W innych programach na ogół nie płacą wcale, bo uczestnicy sami im się zgłaszają, i jest po prostu jakaś nagroda. Tutaj była trochę inna historia bo specyfika programu jest taka, że mniejsza jest pula osób, z których można wybierać, więc się szarpnęli i jakimś groszem rzucili ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A na status gwiazdy z jury, której płacą przyzwoicie, trzeba
@niggerinthebox: Bo jestem nierobem i żyję z występów na scenie i sprzedaży kursów zapamiętywania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tzn. pasjonatem, który ma wszystko gdzieś, i robi to co lubi, czyli bije sobie jakieś rekordy świata w układaniu kostek czy zapamiętywaniu, i się w tym rozwija, a niestety żeby to robić na pełen etat potrzeba czasem zarobić jakieś pieniądze. Więc chcąc nie chcąc trzeba czasem skorzystać z możliwości