Aktywne Wpisy
Randy_the_Ram +108
Uwielbiam pracować na takich podmiejskich osiedlach domków szeregowych. Większość mieszkańców, to #!$%@? npc: korposzczury wyglądające i zachowujące się wszyscy tak samo, albo uposledzeni programiści i ich roszczeniowe, ulane karyńska xD
Zawsze jak wykonuję jakąś usługę zleconą przez administrację, to przychodzi jakiś sąsiad z zapytaniem czy bym mu przy okazji komina nie sprawdził jak tam uszczelnienie wokół obróbki, albo dachówkę poprawił, bo się wysunęła. Zawsze odpowiadam: "200 zł i sprawdzę. Zawsze jest oburzenie że jak to, za 5 minut pracy tyle hajsu wołać xD
Raz baba nawet zadzwoniła na numer, który mam na samochodzie, żeby mnie #!$%@? do szefa xD jej mina, kiedy odebrałem telefon bezcenna XDD.
#!$%@? nowobogackie #!$%@?. Ludzie, których wypluła drukarka - wszyscy tacy sami, zero indywidualności. Stołek w korpo i ktedyt na klite na 30 lat i myślą, że złapali Pana Boga za nogi. Robisz im jakąś usługę, (ale zleconą przez administrację) to nawet Ci kawy nie zaproponują. Jak prosisz o dostęp do ogródka, żeby drabinę postawić, to wielki problem. Gardzę tym szmaciarstwem i jadę z nimi krótko.
Zawsze jak wykonuję jakąś usługę zleconą przez administrację, to przychodzi jakiś sąsiad z zapytaniem czy bym mu przy okazji komina nie sprawdził jak tam uszczelnienie wokół obróbki, albo dachówkę poprawił, bo się wysunęła. Zawsze odpowiadam: "200 zł i sprawdzę. Zawsze jest oburzenie że jak to, za 5 minut pracy tyle hajsu wołać xD
Raz baba nawet zadzwoniła na numer, który mam na samochodzie, żeby mnie #!$%@? do szefa xD jej mina, kiedy odebrałem telefon bezcenna XDD.
#!$%@? nowobogackie #!$%@?. Ludzie, których wypluła drukarka - wszyscy tacy sami, zero indywidualności. Stołek w korpo i ktedyt na klite na 30 lat i myślą, że złapali Pana Boga za nogi. Robisz im jakąś usługę, (ale zleconą przez administrację) to nawet Ci kawy nie zaproponują. Jak prosisz o dostęp do ogródka, żeby drabinę postawić, to wielki problem. Gardzę tym szmaciarstwem i jadę z nimi krótko.
źródło: zabudowa-szeregowa-torun-1
Pobierz
Wilczynski +31
W piątek zdawałem bardzo trudny egzamin na studiach podyplomowych. Studiach, których ukończenie jest niezbędne do zdobycia upragnionego awansu w mojej pracbazie. Zdawalność egzaminu na poziomie 10%, prowadzący to jakiś sado-maso rzeźnik, a materiału więcej niż stulejów w brażny IT. Ogólnie rzecz biorąc sprawa trudna, ale po wyjściu z sali w moim sercu tliła się jeszcze iskierka nadziei i z niepokojem oczekiwałem na poniedziałek.
Dzisiaj sprawdziłem wyniki i okazało się, że zdałem w #!$%@?, więc dzwonię do mojej mamy, żeby się pochwalić.
- Mamo kochanieńka, zdałem ten egzamin, dzięki Bogu – nie posiadałem się z radości.
- Jakie dzięki Bogu? Jakie dzięki Bogu, ja się pytam? Boga w to gówniarzu nie mieszaj – odpowiedziała ze złością – zdałeś, bo się dobrze przygotowałeś. Gdyby modlitwy działały to moim synem byłby Elton Musk, a nie Ty, kosmiczny pedale.
Jak ja nienawidzę tej ateistycznej mentalności mojej rodziny.
( ͡° ʖ̯ ͡°)
#truestory #pracbaza #patologiazewsi #heheszki #humor
Czasem przy kolacji zaczynam " dzieki ci Boże za ten posiłek..."
i wtedy tatłe wstaje i krzyczy
Mamłe już wie, że musi rozmrozić paczkę bigosu które wypełniają nasz zamrażalnik
@gonzollo: xd
@mx2:
źródło: comment_1SEoZRZObMUBRpDjNGp0uuS2d3e3hZxH.jpg
Pobierz