Aktywne Wpisy
![theOstry](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1431dad02cc5c6e34b8b6a78c2eea5addb376014003f8277fda87de3c9288d44,q60.jpg)
theOstry +65
#kredythipoteczny #nieruchomosci #inwestowanie
Ostatnio gadałem ze znajomymi. Łączny przychód na rękę 25k dla parki. Kredyt rata 7k, do spłaty jeszcze 950k. Dwa auta w lizing 4k. Średnio miesięczny rachunek za grzanie chaty 2k (pompa ciepła, brak fotowoltaiki) resztę #!$%@? na wakacje co kwartał. Nie nadplacili kredytu o złotówkę, nie założyli fotowoltaiki. Zero oszczędności. Ja #!$%@? jak można tak żyć, wystarczy, że jednej osobie podwinie się noga.
Ostatnio gadałem ze znajomymi. Łączny przychód na rękę 25k dla parki. Kredyt rata 7k, do spłaty jeszcze 950k. Dwa auta w lizing 4k. Średnio miesięczny rachunek za grzanie chaty 2k (pompa ciepła, brak fotowoltaiki) resztę #!$%@? na wakacje co kwartał. Nie nadplacili kredytu o złotówkę, nie założyli fotowoltaiki. Zero oszczędności. Ja #!$%@? jak można tak żyć, wystarczy, że jednej osobie podwinie się noga.
![methhod](https://wykop.pl/cdn/c3397992/methhod_qCPECbZQWJ,q60.jpg)
methhod +113
Mirki już po emocjach, a może dopiero przed... Do rzeczy.
Zapytałem jej czy chce budować związek na kłamstwie, czy zdaje sobie sprawę z tego jak zawiodłem się na niej. Powiedziałem, że wiem o tym, że romansuje z kimś. Głos jej się załamał, próbowała lekko zaprzeczyć, ale od razu uprzedziłem żeby nie kłamała, bo się #!$%@?ę. Zamarła, za chwile pojawiły się łzy i przeprosiła mnie od razu. Powiedziała, ze nie zdradziła mnie, zaczęła się tłumaczyć. Wraz z tłumaczeniem przyszły od razu zarzuty w moja stronę, ze ją zaniedbywałem, nie wspierałem, nie skupiałem wystarczająco uwagi, ze jestem ciężkim partnerem. Powyciągała brudy z całego okresu trwania związku. Wszystko przyjąłem na chłodno. Zrobiłem jej tylko wyrzut, pytając czy wie o tym, ze była jedyna osoba której tak ufałem, ze po każdym bym się tego spodziewał, ale nie po niej, zraniła mnie jak nikt dotąd. Tłumaczyła się dalej ze potrzebowała jakiegoś słuchacza, kogoś kto ja wysłucha (tampon emocjonalny?). Na koniec zapewniła, ze wciąż kocha mnie, nigdy mnie nie zdradziła i nigdy by tego nie zrobiła, ze nigdy się nie spotkali tylko pisali. Dodała, ze nic go z nią nie łączy. Odpowiedziałem, ze to zupełnie jak nas. Związek zakończony. Stwierdziła, że wynajmie sobie mieszkanie (w co szczerze wątpię).
#!$%@?, poczułem się jak w jakimś filmie #!$%@?...
Dziękuje jeszcze raz wszystkim mirkom za zainteresowanie i pomoc, tą w komentarzach jak i w PW.
Ale i tak miło, że się ze mna zgadzają.
@Polanin no raczej
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora