Wpis z mikrobloga

@Jin: ogólnie 156, ale domyślam się, że GTA, też nie należał do świętoszków. Całe szczęście 159 jest już dużo bardziej udanym modelem, a w zasadzie bardzo udanym. bo w rankingach bezawaryjności plasuje się w pierwszej 10 w klasie D. 156 plasowała się na czele tabeli w zestawieniu najbardziej awaryjnych.
@pogop czy miałeś alfę 156?

@pug_in_stug 2.4, szczególnie 20v to silnik w swojej klasie właściwie konkuruje tylko z 2.4 Volvo. Co innego nasuwa się na myśl? 2.5tdi, ale on, ze względu na kolosalne przebiegi aut sprowadzanych zza Odry ma złą opinię. Niestety w pewnym momencie wymaga ogromnych nakładów. I to jest o wiele później niż 205.000km. Alfę 156 miałem m.in. z 2.4 20v i jest to moim zdaniem najfajniejszy, swietnie brzmiący, relatywnie
@pogop: A co masz do zarzucenia w kwestii awaryjności benzynowym V6 Busso? Oprócz faktycznie problematycznej wersji 2.0 Turbo, ale to głównie problem z gatunku takiego, że nikt nie chce tego serwisować. No i nie było ich zbyt wiele, a w 156 w ogóle - tutaj tylko 2.5 V6 albo już GTA z 3.2.
@pogop: klasyczne nie znam się, ale się wypowiem
ostatnia naprawdę fajna 156 GTA, którą widziałem do kupienia stała za 32 000 PLN i było to w okolicach listopada, jak to jest twoja definicja "do dostania za bezcen" to ok
ostatnia naprawdę fajna 156 GTA, którą widziałem do kupienia stała za 32 000 PLN


@kerkociag: A teraz stoi i za 38 czarna. Te w okolicach 20tys (bo i takie się zdarzają) to zapewne trupy. Dlatego ja wolałem kupić 166 z tym silnikiem (no, 10KM mniej) za połowę ceny GTA :D. Choć wiadomo, nie ma sensu porównywać tych modeli :)