Pieniądz posiada właściwość nabywania wszystkiego, właściwość przyswajania sobie wszystkich przedmiotów, jest więc przedmiotem par excellence. Uniwersalność jego właściwości stanowi wszechmoc jego istoty; uchodzi on zatem za istotę wszechmocną. Pieniądz występuje w roli raj fura między potrzeba i przedmiotem, między życiem i środkiem do życia człowieka. Ale to, co jest pośrednikiem między mną i moim życiem, jest też dla mnie pośrednikiem między mną a istnieniem innego człowieka. To jest dla mnie innym człowiekiem.
To, co mam dzięki pieniądzowi, to, za co mogę zapłacić, tzn. to, co mogą kupić pieniądze - to wszystko to ja, sam posiadacz pieniądza. Siła moja jest tak wielka, jak wielka jest siła pieniądza. Cechy pieniądza są moimi - jego właściciela - cechami i siłami istoty. Nie osobowość moja określa więc, czym jestem i na co mnie słać. Jestem brzydki, ale mogę sobie kupić najpiękniejszą kobietę. A więc nie jestem brzydki, bo działanie brzydoty, jej siłę odstraszającą zniweczył pieniądz. Sam jestem chromy, ale pieniądz dostarczy mi 24 nóg; a więc nie jestem chromy. Jestem człowiekiem złym, nieuczciwym, niesumiennym, ograniczonym, ale pieniądz doznaje czci, a więc czczony jest i jego posiadacz. Pieniądz jest najwyższym dobrem, a więc i jego posiadacz jest dobry; ponadto dzięki pieniądzowi nie potrzebuję sobie zadawać trudu być nieuczciwym, z góry mają mnie więc za uczciwego. Nie jestem mądry, ale pieniądz jest prawdziwą mądrością wszystkiego, więc jakże jego posiadacz miałby nie być mądry? Ponadto może on sobie kupić mądrych ludzi, a czyż ten, kto włada mądrymi ludźmi, nie jest mądrzejszy od mądrych ludzi? Czyż ja, który dzięki pieniądzowi mogę mieć wszystko, do czego wzdycha dusza ludzka, nie posiadam wszystkich ludzkich możności? Czyż więc moje pieniądze nie zamieniają wszystkich moich niemożności w ich przeciwieństwo?
Przy założeniu, że człowiek jest człowiekiem i jego stosunek do świata jest ludzki, miłość możesz wymieniać tylko na miłość, zaufanie tylko na zaufanie itd. Jeśli chcesz rozkoszować się sztuką, musisz być człowiekiem wykształconym w dziedzinie sztuki; jeśli chcesz wywierać wpływ na innych ludzi, musisz być człowiekiem, który rzeczywiście inspiruje i wiedzie naprzód innych łudzi. Każdy twój stosunek do człowieka - i do przyrody - musi być określonym, odpowiadającym przedmiotowi twej woli przejawem twego rzeczywistego indywidualnego życia.. Jeśli kochasz nie wzbudzając wzajemnej miłości, tzn. jeśli twoja miłość jako miłość nie wytwarza wzajemnej miłości, jeśli poprzez swój przejaw życia człowieka kochającego nie czynisz siebie człowiekiem kochanym, miłość twoja jest bezsilna, jest nieszczęściem.
@fredo2: Ale pseudointelektualne #!$%@?. Pieniądz jest towarem którym nabywany za swoją pracę i zbywany za inne produkty. Jest tylko środkiem wymiany naszej pracy na pracę innych ludzi.
@Szymon90: Widocznie nie zrozumiałeś przekazu. Chodzi o to, że pieniądz nie posiada wyłącznie sily nabywczo-przetargowej ale, ze posiadając odpowiednią liczbę pieniędzy zyskujesz dzięki nim darmowe atrybuty takie jak uznanie, szacunek, poważanie podczas gdy nie wydales na nie ani grosza więc odpada Twoj argument nt wymiany
@madry_i_mieciutki: niekoniecznie. W handlu wymiennym można wyobrazić sobie towar który dla jednych będzie dobrem konsumpcyjnym a dla innych tylko środkiem wymiany.
Złoto było i pieniądzem i dobrem konsumpcyjnym.
Na pieniądz jest popyt i jest podaż jak na każde dobro konsumpcyjne. Piekarz za chleb kupuje 2 zł, po to za 2 zł kupić bilet. Pieniądz jest towarem który służy za środek wymiany.
@m00n: @madry_i_mieciutki: Wyszedł tu z Was brak zdolności do abstrakcyjnego myślenia. Macie głęboko zakorzeniony mit, że pieniądz jest czymś zupełnie innym od towarów. Ale podlega on dokładnie tym samym prawom popytu i podaży co inne towary. Jest na niego popyt i podaż więc jest towarem. Co prawda obecnie pieniądz nie jest towarem konsumpcyjnym ale obrotem pieniądza rządzą te same co prawa co innymi towarami.
@Szymon90: Jakbyśmy mówili o pieniądzu opartym o jakimś parytecie to można by tak było powiedzieć. Obecnie pieniądz nie posiada sam w sobie żadnej wartości wewnętrznej oprócz zaufania do emitenta, do tego nie ma nawet pokrycia jako papier dłużny bo system rezerw cząstkowych wymaga tylko 10% pokrycia w realnym pieniądzu, reszta to "cyferki na na rachunkach bankowych" więc w tym wypadku nazywanie pieniądza towarem jest dla mnie sporym nadużyciem, chyba, że mówimy
@Cronvell: Za słowo pieniądz podstaw sobie słowo praca. Pieniądz służy do wymiany wartości pracy między jednymi a drugimi ludźmi. Wymieniasz swoją pracę na czyjąś inną. Za pośrednictwem pieniądza. W nim jest zaklęta praca. Gdy całe społeczeństwo przestanie pracować to co oczywiste pracy będzie mniej mimo że pieniądza zostanie tyle samo. Sam w sobie nie ma wartości, za nim tylko stoi praca.
@m00n: Nie prawda. Wartość dzisiejszego pieniądza nie wyznacza zaufanie do emitenta a popyt i podaż na niego. Pieniądz nie jest papierem dłużnym, mieszanie w to system rezerwy cząstkowej czy w ogóle system bankowy to bełkot. Równie dobrze można sobie wyobrazić świat z pieniądzem fiducjarnym bez systemu bankowego i nie wpłynie to na właściwości pieniądza jako takie.
@Szymon90: Pieniądz jest środkiem wymiany. Podaż i popyt może być na jakiś towar, usługę czy inne dobro, które możemy dzięki środkowi wymiany otrzymać. Jeśli potrzebuję do życia jedzenia to popyt jest na jedzenie a nie na dolary, muszelki, czy inny środek wymiany.
Pieniądz nie jest papierem dłużnym, mieszanie w to system rezerwy cząstkowej czy w ogóle system bankowy to bełkot
Poczytaj sobie jak pieniądz wprowadzany jest do obiegu, co to jest rezerwa cząstkowa czy operacje otwartego rynku i potem jeszcze dopowiedz sobie szczerze na pytanie czy pieniądz nie jest długiem :)
@Szymon90: Pieniądz jest synonimem słowa praca? Od kiedy? Ty chyba jesteś jakimś januszem po tech/zawodówka i myśli, że jak będzie pracował 12/12 to się dorobi. ,,Szkoda gadać, szkoda strzępić ryja, naprawdę" ( ͡°͜ʖ͡°)
Poczytaj sobie jak pieniądz wprowadzany jest do obiegu, co to jest rezerwa cząstkowa czy operacje otwartego rynku i potem jeszcze dopowiedz sobie szczerze na pytanie czy pieniądz nie jest długiem :)
@m00n: Komplikujesz sprawę fiksując się na jakimś jednym modelu finansowym. Równie dobrze pieniądzem może być cebula czy węgiel. Cebula jest długiem?
@Cronvell: Jestem inżynierem po politechnice jeśli Cię to interesuje. Nie sztuką jest ciężko #!$%@?ć, tylko mądrze. Ciężko pracują to w Afryce i #!$%@? z tego mają. Wartość pracy reprezentują dobra wytworzone a nie ilość przelanego potu, zmarnowanego czasu czy zużytej energii.
@m00n: Ale żeby kupić sobie to jedzenie gonisz za pieniądzem. Masz na niego popyt mimo, że nie jest on celem samym w sobie. System rezerwy cząstkowej nie ma nic
#filozofia #ekonomia #pieniadze
@Szymon90: Co?
Złoto było i pieniądzem i dobrem konsumpcyjnym.
Na pieniądz jest popyt i jest podaż jak na każde dobro konsumpcyjne. Piekarz za chleb kupuje 2 zł, po to za 2 zł kupić bilet. Pieniądz jest towarem który służy za środek wymiany.
Poczytaj sobie jak pieniądz wprowadzany jest do obiegu, co to jest rezerwa cząstkowa czy operacje otwartego rynku i potem jeszcze dopowiedz sobie szczerze na pytanie czy pieniądz nie jest długiem :)
@m00n: Komplikujesz sprawę fiksując się na jakimś jednym modelu finansowym. Równie dobrze pieniądzem może być cebula czy węgiel. Cebula jest długiem?
@m00n: Ale żeby kupić sobie to jedzenie gonisz za pieniądzem. Masz na niego popyt mimo, że nie jest on celem samym w sobie.
System rezerwy cząstkowej nie ma nic
Co ja czytam, ale po kolei.
Czy wiesz co to są operacje otwartego rynku? Bo na pewno nie mają nic wspólnego z wolnym rynkiem.
Tego nawet nie potrafię skomentować.
Nie dziwę się, że nie potrafisz skomentować, bo nie rozumiesz czym jest rezerwa cząstkowa tak de facto.