Wpis z mikrobloga

@Adekop: że powinna być za to opłata lub obowiązek nasadzenia drzewa w innym miejscu. Ale można też pokusić się o postulaty wyłączenia niektórych drzew w miastach z wycinki w ogóle (np przez miejscowe plany zagospodarowania, o ile to możliwe).
@Adekop: ja nie wiem o co chodzi, to jest zwykłą histeria przeciw PiS, oraz jakaś histeria zielonych oszołomów. Ktos sobie wyciął drzewa w większości przy jakichś nieużytkach i wielka afera. Najcześciej wypowiadają sie ludzie mieszkający w blokach. Ja żeby doporwadzić kanalizacje musiałem miesiać czekac na zezwolenie na wycinke dwóch drzew, przyjechała baba z miarką i musiałem jeździc po urzedach składac wnioski z mapką terenu.. #!$%@? paranoja.
przecież to bylo chore,ze dostawales ludzie dostawali kary po 18k za sciecie dęba co im zagrazal,że na dom spadnie


@Hamouma: Co to za głupota, sam wymyśliłeś? Bez problemu można było dostać zgodę na wycięcie drzewa, które stanowiło zagrożenie.