Wpis z mikrobloga

@JarosG: @Kristof7: Wybaczcie, że tak późno odpisuję, ale łączę wątki; czytam, rysuję, i co 5 min biegam do kotłowni ogarnąć. Dzięki za rozrysowanie tego wszystkiego tak jak być powinno - prawdopodobnie w ten sposób jak to narysowałeś, będę chciał to zrobić - zawory odcinające mam, kwestia dokupienia dwóch trójników, zaworu odcinającego i parę metrów rurek. Myślę, że doprowadzenie tego wszystkiego do ładu to będzie max kilka stów :)
  • Odpowiedz
Ewentualnie jakiej wielkości naczynka bym potrzebował, do mojego domu? Wielki jak stodoła, max ogrzewanej powierzchni jakieś `350 m, grzejniki żeliwne typu H, koło 350 żeberek na cały dom
  • Odpowiedz
@Kristof7: Wziąłem kartkę, długopis i metrówkę, i poszedłem do kotłowni. Wymierzyłem, wyliczyłem, i nie ma #!$%@?, żebym paląc samymi odpadami typu deski, palety, czy nawet suszone i sezonowane drzewo zagotował wodę w mojej instalacji.
Do wyliczeń użyłem założeń, że nałożę CAŁY ruszt awaryjny, co do centymetra sześciennego ekogroszkiem o kaloryczności 30 MJ. Żeby wodę którą mam w układzie zagotować, musiałaby by mieć temperaturę `50 stopni. Czyli paląc drzewem i to
robertx - @Kristof7: Wziąłem kartkę, długopis i metrówkę, i poszedłem do kotłowni. Wy...

źródło: comment_N5o1jRIi3h6CaJLc8AdduqGpWTHtbTAC.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Kristof7: Z dwóch powodów. Mam zajebiście grube rury w CO, w przypadku awarii prądu 4d może nie ogarnąć, tak byśmy go minęli bokiem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Po drugie w przypadku awarii 4D, ciepła woda nie pozostaje w kotle, tylko jest przez zawór różnicowy puszczana dalej w układ
  • Odpowiedz
@robertx: Hmm ciekawy pomysł. :)
Tylko co wtedy z powrotem który też przechodzi przez 4d? Zakładasz widzę zakup siłownika ale o ile się nie mylę siłownik ma zabezpieczenia przeciw utracie prądu które ostawiają zawór w pozycji w pełni otwartej nie hamując przepływu.

Po drugie w przypadku awarii 4D, ciepła woda nie pozostaje w kotle, tylko jest przez zawór różnicowy puszczana dalej w układ


@robertx: Widzę, że walczysz z montażem naczynka
  • Odpowiedz
@Kristof7: Naczynko mówiąc szczerze będzie ładnie u mnie wyglądało, ale nic poza tym ( ͡° ʖ̯ ͡°) Za kilka lat planuję wymienić grzejniki z całą instalacją, to wtedy dołoże to naczynko, na ten moment to bez sensu w moim przypadku.

Nie masz może jakiegoś pomysłu, jak zrobić tu coś mądrego, abym w przypadku braku prądu mógł palić normalnie na ruszcie awaryjnym, a woda by szła grawitacyjnie?
  • Odpowiedz
Za kilka lat planuję wymienić grzejniki z całą instalacją


@robertx: A jakiś powód tego konkretny jest?

Nie masz może jakiegoś pomysłu, jak zrobić tu coś mądrego, abym w przypadku braku prądu mógł palić normalnie na ruszcie awaryjnym, a woda by szła grawitacyjnie?


@robertx: Wykonać instalację jak na grafice JarosG i zawór ostawiać w pozycji "zero" na skali. :)
  • Odpowiedz
@robertx: Tak często i tak długie masz przerwy w dostawie prądu? Czasami do pieców stosują niektórzy UPSa, żeby podtrzymał pracę instalacji na wypadek braku prądu. Wg mnie to trochę bez sensu. Od biedy można podtrzymać pracę pompek (najmniejszy UPS da radę na tyle długo,żeby piec się wychłodził). Piec z automatyką w przypadku braku zasilania nie zagotuje się (po to jest np klapka przy wentylatorze). Retortowy na ekogroszek wstaje sam nawet po 3-4 godzinnym braku prądu (u mnie rekord to prawie 6 godzin i udało mu się rozpalić). U ciebie będzie to pewnie mniej, ale i rozpalanie masz łatwiejsze.

Zawór zabezpieczający montuje się do trójnika tuż przed wejściem powrotu do pieca. Odpływ z zaworu trzeba puścić oczywiście do np kanalizacji, żeby wrzątkiem nie zalało podłogi. W piecu jest miejsce z tyłu na sondę temperatury - znajdziesz w instrukcji gdzie.

Naczynia przeponowe i przelewowe chyba mogą być na raz w instalacji, ale nie spotkałem się z czymś takim. Ja bym chyba wolał jednak zostawić przelewowe na górze i tylko doprowadzić do niego bezpośrednio rurę. Zresztą jak będzie zawór zabezpieczający to wg mnie załatwia
  • Odpowiedz
@Kristof7: Instalację będziemy chcieli przerabiać, ponieważ obecna jest hmmm mało wydajna? W tym momencie grzeje jakieś 100l wody na jedno piętro, po wymianie instalacji 100l będzie ogrzewało cały dom.
@JarosG: Nie mam często przerw w dostawie prądu - ale w każdym domu powinno być "awaryjne źródło ciepła". Czy to kominek, czy koza czy inne cuś, co w sytuacjach kryzysowych pozwoli ogrzać chałupę. Ja tak kombinuję, aby moim awaryjnym
robertx - @Kristof7: Instalację będziemy chcieli przerabiać, ponieważ obecna jest hmm...

źródło: comment_qwuAgA1ej30bUx806uAeh16975h4rW5O.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@robertx: Różne są spojrzenia na ten temat. Jedni wolą grzejniki stalowe/aluminiowe ze względu na estetykę i szybkość nagrzewania się. Z drugiej strony już nie raz spotykam się z opinią, że stare sieci grzewcze (żeliwne) są świetnym buforem ciepła. Oczywiście to zależy od wielu czynników (w jakim stanie jest instalacja, czy była odpowiednio konserwowana itd). Ale chyba nie bez powodu dziś znowu dostępne są grzejniki żeliwne w dość wysokich cenach.

Co
Kristof7 - @robertx: Różne są spojrzenia na ten temat. Jedni wolą grzejniki stalowe/a...
  • Odpowiedz
@JarosG: @Kristof7: Ahoj ponownie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Stopniowo przerabiam tą instalację, na ten moment wygląda praktycznie jak na ostatnim rysunku , brakuje jeszcze naczynia przeponowego, będzie dokładane latem, gdy będę robił bojler z cwu. Dołożyłem też siłownik. I mamy niemałą zagwozdkę, bo... nie wszystko działa jak powinno.
Jest problem z wygrzaniem powrotu. Zawór zamknięty na 95%, więc obieg praktycznie piec-powrót. Na piecu 60-65
  • Odpowiedz
@robertx: Przy zamkniętym czterodrożnym nie ma na małym obiegu żadnej pompki więc nic nie wywołuje ruchu wody (byłby chwilami, gdyby był też obieg CWU). Dlatego nie przymyka się całkowicie 4D tylko delikatnie dobiera wartości skrajne użyteczne dla Twojej instalacji. Powinno być w miarę ok przy około połowie nastawy. Pamiętaj, że instalacja reaguje powoli (szczególnie przy dużej ilości wody w niej) i każdy ruch zaworem może dać efekty dopiero po dłuższym
  • Odpowiedz
@robertx: Jakby w układzie była jeszcze jedna pompa obiegowa zasilająca bojler to wzmagałoby obieg wody a ponadto praktycznie bezpośrednie wyjście z pieca powoduje, że po krótkim czasie zacznie wracać bardzo ciepła woda ergo cieplejszy powrót. Jeżeli dalej będziesz miał takie problemy to wyreguluj sobie tak aby mieć zadowalającą temperaturę w domu i nie przejmuj się powrotem - wiele już sezonu grzewczego nie zostało.
  • Odpowiedz