Wpis z mikrobloga

"Nie rozumiem jak coś innym ludziom się może podobać, skoro mi się nie podoba. Ale jeśli komuś nie spodoba się to, co ja lubię, oooo to będzie się działo! Ja im dam popalić do stu beczek solonych śledzi!"
@DanieI: to była odpowiedź na identyczne stwierdzenie - tyle że dotyczące zegarka, a nie samochodu.
Czyli przyznajesz autorowi cytowanej przez Ciebie wiadomości, że to głupi argument? ;-)
@DanieI może i miała być zarzutka ale argument trafiony moim zdaniem. Prawda, że i to i to jeździ natomiast wszystko poza tym to same różnice. Tak samo z zegarkiem, niby tez i jeden i drugi pokazuje czas ale różnica między kwarcowym casio za 300 zł a mechanicznym dziełem sztuki inżynierii i zegarmistrzostwa za 50k jest jak między fiesta st a porsche 911. Niby jedno i drugie jeździ, nawet jedno i drugie szybko
@Antyperspirant: Zgadzam się, ale w sumie dopóki ktoś nie nazywa kogoś debilem, bo kupuje droższy wzór czy zegarek, a po prostu wyraża opinię, że sam by tak nie zrobił, bo nie widzi powodów, to chyba jest ok ;)
@Piesa: zapomniałem dopisać, że ja w najbliższym czasie nie wydałbym tylu pieniędzy na zegarek, ale to moja sprawa. Nie jest to powodem, na obrażanie ludzi, którzy jednak to robią i tak, masz rację - dopóki się nie wyzywa, a tylko wyraża opinie, to jest ok. Niestety, zwłaszcza w internecie, rzadko bywa "ok"
Nigdy nie zrozumiem podniecania się samochodem droższym niż 1000zł. Przecież i to jeździ i to jeździ i do celu dowiezie. Poza szpanem taki samochód nie ma zastosowania.( ͡° ͜ʖ ͡°)


@3w3linka: Zły przykład. Samochód za 1000 zł nie jeździ. Psuje się, jest zawodny, niewygodny itp. Nie spełnia swoich funkcji. Natomiast zegarek za 300 zł spełnia swoją funkcję tak samo dobrze, jak ten za 30 tys.

Szpan jest