Aktywne Wpisy
OnKujajor91 +96
"Pała życiowa #!$%@?"
"Dobra weź się ciągnij"
Ty obłudna gruba toruńska k..o. Ty klaunie Nagrywasz ludzi w Media Markt i prujesz się, bo ktoś zwrócił uwagę, ale tutaj sam masz problem do gościa, który przyszedł normalnie pogadać.
Pod klatką jesteś kozak i walisz teksty "pała życiowa" i "ciągnij się", ale wszędzie jeździsz taksówką bo boisz się powtórki jak Goha musiała cię bronić bo jakieś dzieciaki cię chciały nabić.
Tuczniku. To, że wszędzie
"Dobra weź się ciągnij"
Ty obłudna gruba toruńska k..o. Ty klaunie Nagrywasz ludzi w Media Markt i prujesz się, bo ktoś zwrócił uwagę, ale tutaj sam masz problem do gościa, który przyszedł normalnie pogadać.
Pod klatką jesteś kozak i walisz teksty "pała życiowa" i "ciągnij się", ale wszędzie jeździsz taksówką bo boisz się powtórki jak Goha musiała cię bronić bo jakieś dzieciaki cię chciały nabić.
Tuczniku. To, że wszędzie
mk321 +2
#matematyka
Czy to prawda, że jak na coś jest jakieś prawdopodobieństwo (nawet małe), ale powtarza się to w nieskończoność, to wynikowo będzie to miało 100% szans na spełnienie?
Przykładowo:
- Rzut monetą to 50% szans na reszkę. Ale jak rzucimy wiele razy (nieskończenie wiele), to na pewno kiedyś wypadnie reszka.
- Jak wygranie 6 w totolotka to szansa 0,0000072%, ale jeśli puścimy nieskończenie wiele kuponów, to w końcu kiedyś wygramy (oczywiście koszt
Czy to prawda, że jak na coś jest jakieś prawdopodobieństwo (nawet małe), ale powtarza się to w nieskończoność, to wynikowo będzie to miało 100% szans na spełnienie?
Przykładowo:
- Rzut monetą to 50% szans na reszkę. Ale jak rzucimy wiele razy (nieskończenie wiele), to na pewno kiedyś wypadnie reszka.
- Jak wygranie 6 w totolotka to szansa 0,0000072%, ale jeśli puścimy nieskończenie wiele kuponów, to w końcu kiedyś wygramy (oczywiście koszt
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zamówiłem paczkę z płytą główną do nowego kompa, miał mi ją dostarczyć kurier DHL. Na stronie przewidywany czas dostarczenia 18-20. Mój telefon czasem gubi zasięg no i akurat się zdarzyło że tym razem go zgubił gdy kurier dzwonił. Jak zasięg odzyskał, dostałem smsa że ktoś do mnie dzwonił, od razu odzwaniam i o to co słysze:
-Kurier DHL z tej strony, pana przesyłkę wrzuciłem do rowu bo pan nie odbierał, dzowniłem 6 razy.
- Ja wkurzony już na maksa, przeklinam, mówie jak to, co to ma znaczyć
A on że nie będzie jezdził po jakiś #!$%@?, ale masz szczęscie "idioto" Twój brat akurat szedł drogą, bo o drogę pytałem to mu ją przekazałem, rozłączyłem się, dzwonie do brat (brat jeszcze młody chłystek w gimnazjum) czy ma przesyłkę, mówi że ją ma i powiedział kurier że "mam w ryj" i "jestem idiota" etc. Brat podpisał i odebrał, przesyłka nie uszkodzona, ale w sumie nie mam jak sprawdzić karty, ale raczej ok.
I teraz pytanie, dzwonić do DHL? Niestety nie mam ani imienia ani nazwiska kuriera i nie wiem jak to rozegrać.
#dhl #przesylka #poczta #kurier #januszebiznesu
Skarga poszła, jeszcze do przełożonego będę dzwonił.
Są #!$%@? jakieś granice.
Jak mam zły dzień, to nie rzucam #!$%@? do poszkodowanych.
Pozdrawiam