Wpis z mikrobloga

Ten moment na granicy zaśnięcia ma w sobie coś tak niesamowitego, że człowiekowi wpadają do głowy najlepsze pomysły. Ja zawsze mam wtedy superpomysły na biznes albo wenę na powieść czy tam jakiś smutny pseudointeligenty wywód. Znowu to miałam wczoraj, ale nie chciało mi się wstawać i tego zapisywać i teraz nie wiem o co chodziło. Eh, w ten sposób to nic nigdy nie osiągnę
  • 4
@mimochodem: Któryś słynny naukowiec (jakiś Newton czy ktoś podobny) robił sobie drzemki w ciągu dnia, bo też uważał że przy zasypianiu ma najlepsze pomysły. Siadał na fotelu, brał dwie metalowe kulki do rąk, te ręce mu wisiały nad oparciem fotela, a pod nimi były metalowe misy. Jak zaczynał zasypiać i rozluźniał chwyt, to kulki wpadały do misek, robiły hałas i go rozbudzaly a on zapisywał swoje pomysły.
Bierz przykład z mądrzejszych