Wpis z mikrobloga

Dlaczego przegrałem życie? Gdyby w liceum nauczycielowi nie chciało się robić nadprogramowo całek to moje życie potoczyłoby się inaczej... ale wszystko po kolei

Miałem 17 lat, pasje, poukładane priorytety w życiu (Kościół - Szkoła - Strzelnica), wychodziłem na pierwsze randki z płcią piękną [...]
BUM!
Piątek, matematyka, 11 września 2015 roku, godzina 15:30. Drugi tydzień, dziewiąty dzień w klasie maturalnej. Pamiętny dzień, w którym moje życie obróciło się o 360 stopni. Zapisałem się na kółko matematyczne, myśląc że przygotuję się lepiej do matury.
- Witajcie, z materiałem i powtórzeniem do matury wyrobimy się na normalnych lekcjach - oznajmił nam w progu nasz nauczyciel, pan Ryszard. - Tu będziemy omawiać tematy które przydadzą się wam na studiach - uśmiechnął się pod wąsem.
No spoko, czyli w ciągu dwóch minut mój nauczyciel pozbawił mnie i połowy moich kolegów celu obecności na tych zajęciach. W końcu od początku gimnazjum tłucze nam się do łbów że celem nauki nie jest osiągnięcie jakiś umiejętności, tylko zdanie tej cholernej matury.
- Dziś nauczymy się co to całka oznaczona.
Zamarliśmy. Kojarzyliśmy słowo całka bo przewijało się w wielu matematycznych memach czy żartach, ale dotychczas nikt nie miał zielonego pojęcia co to dokładnie jest. To tak jak z dzieckiem, które usłyszawszy nowe (i najczęściej brzydkie) słowo od rodziców powtarza je cały czas wszystkim i wszędzie, nadal nie wiedząc co tak naprawdę oznacza.
Po półgodzinie wyprowadzania definicji i wyprowadzania z niej przykładów mieliśmy taką samą wiedzę o całkach jak przed zajęciami. Paru co mądrzejszych kolegów rozwiązało przykład na tablicy, z pomocą nauczyciela. Chciałem się postarać i nauczyć się całek lepiej od innych (nowy rok - nowy ja, wiadomo jak to sie zawsze kończy XD). Więc postanowiłem.
BUM!
piątek, 16:25
Wróciłem do domu, myśląc jak można się tego nauczyć. Filmiki na jutubie! Zawsze gdy czegoś nie wiedziałem odpalałem filmik i kminiłem co i jak dalej robić. Boże, czemu wtedy nie znałem Krystiana Karczyńskiego? Może gdybym się uczył całek na studiach jakiś prowadzący czy starsi koledzy by mi go polecili. A tak to #!$%@?, wpisałem w wyszukiwarke "Całki oznaczone"
Zawsze omijałem filmiki na którym były jakieś skany, kartki, slajdy. Dlatego ominąłem pierwszy odnośnik - etrapez. Drugi tak samo. Trzeci... Jakiś człowiek. Pisze na kartce. Dodatkowo ma jakby piżamę, w kadr wchodzą takie piżamiaste dresy czy coś. Myślę sobie - to jest to - przystępnym językiem wytłumaczy mi co to całka oznaczona. Klikam play...
BUM!
piątek, 16:36
Z osłupieniem zdejmuję słuchawki. Kto to był? Dlaczego ten człowiek szkalował polskę? Mimo, że obrażał wszystkich polaków, to jego filmik wydawał mi się bardzo dowcipny. Przejrzę komentarze. Wykop.pl? a co to za strona? niech no spojrzę...
BUM!
piątek, 21:37
rzułta morda XDDDDDD testooo xDDDDDD
Gdybyście widzieli moją twarz, te grymasy, z pewnością byście odnaleźli je w sobie. To tak zwana #!$%@? morda. Każda osoba która weszła w ten ściek ma taki sam wyraz twarzy gdy widzi ten specyficzny rodzaj memów, filmików czy past [...]

Tak, tego dnia zostałem początkującym anonem stulejem. Potem poszło szybko - wykop, #!$%@?, zakazana, karaczan. Jestem dosyć popularną osobą, ludzie do mnie lgną. Wysyłałem im to wszystko. Po kilku miesiącach przestałem. Widziałem ich przepoczwarzenie się z normalnych ludzi na te pomroki ewolucji, z twarzą wykrzywioną w #!$%@? uśmiechu. Ten grymas jest jedyny w swoim rodzaju. Widziałem jak z całkiem normalnych ludzi z perspektywami zmienili się w stulejarzy i przegrywów. Kiedyś mi się to podobało. Teraz się tego brzydzę. Ale brnę dalej, jak szambonurek do celu. A jakiego celu? Nie pytajcie, bo sam nie wiem.
A całek to do dziś nie umiem XD

  • 4