Wpis z mikrobloga

@nachuyamitachata: był program kiedyś o tym. testują paszę, tzn. robią chyba mieszanki jakieś żeby coś tam, coś tam, nie pamiętam, ale chodzi o to, że dzięki temu włazowi moga kontrolować, czy mieszanka paszy odpowiada ich oczekiwaniom.
A! wiem! tu chodziło o zredukowanie chyba CO2 albo innych tam gazów niezbyt pożądanych, które wydzielają krowy :)
  • Odpowiedz
@AvantaR:
Najgorzej że powtarzając mit o tym że ktoś im wsadza karmę z boku. Gdy każdy kto ma iq>80 zdaje sobie sprawę że to bzdura. Krowy jedzą co im się daje, a robienie dziury to dodatkowe koszty (nie tylko dziury, ale i dbania o "ranę"), które znaaacznie przekraczają potencjalny zysk. Ale na szczęście są i źródła wyżej.
  • Odpowiedz
@nachuyamitachata widze, ze nie wszyscy wiedzą, że krowa ma cztery zoladki. Tu na obrazku mamy kaniulę, która prowadzi do jednego z nich. Konkretnie do żwacza.
Wykonuje się je do badań nad żywieniem bydła. Zwykle do badań strawnosciowych, ale nie tylko, bo badać w ten sposób można mnóstwo rzeczy. Na ogół dzieje się to tak, że pasze, która chcemy zbadać umieszcza się w nylonowym woreczku, wrzuca do środka i wyjmuje po określonym
  • Odpowiedz