Aktywne Wpisy
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +1
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy związek dorosłego faceta (27lat) z nastolatką (18 lat) ma sens? Ktoś ma z tym doświadczenie?
Sprawa wyglada tak, że poznałem na siłowni dziewczynę 18 lat, która od jakiegoś czasu często przychodzi ze swoją koleżanką, też 18 letnią. Z racji, że ćwiczymy w tych samych godzinach od ponad roku, to się zaprzyjaźniliśmy i zawsze sobie w wolnej chwili pogadamy, czy ja jej z czymś doradzę.
Od jakiegoś czasu przychodzi ze swoją koleżanką, która mega mi się spodobała. Julczysko pierwszej klasy, dodatkowo wysportowana. Z racji, że ta co mi się podoba kończy trochę wcześniej trening zagadałem ostatnio do tej mojej koleżanki i spytałem się czy kogoś ma i w ogóle takie tam pierdoły. Powiedziała, że nie ma.
Czy związek dorosłego faceta (27lat) z nastolatką (18 lat) ma sens? Ktoś ma z tym doświadczenie?
Sprawa wyglada tak, że poznałem na siłowni dziewczynę 18 lat, która od jakiegoś czasu często przychodzi ze swoją koleżanką, też 18 letnią. Z racji, że ćwiczymy w tych samych godzinach od ponad roku, to się zaprzyjaźniliśmy i zawsze sobie w wolnej chwili pogadamy, czy ja jej z czymś doradzę.
Od jakiegoś czasu przychodzi ze swoją koleżanką, która mega mi się spodobała. Julczysko pierwszej klasy, dodatkowo wysportowana. Z racji, że ta co mi się podoba kończy trochę wcześniej trening zagadałem ostatnio do tej mojej koleżanki i spytałem się czy kogoś ma i w ogóle takie tam pierdoły. Powiedziała, że nie ma.
![DrFaithless](https://wykop.pl/cdn/c3397992/DrFaithless_mo6XMhBWFT,q60.jpg)
DrFaithless +55
Szamałeś za dzieciaka, narkotyzując się cukrem i kofeina od najmłodszych lat, to plusujesz
![DrFaithless - Szamałeś za dzieciaka, narkotyzując się cukrem i kofeina od najmłodszyc...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/16be5dc3a1efa1477cf2ccc183f07c40047bb84d4e7b99a32706943f3c2b523d,w150.jpg)
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
@dzejzon: Sami oszuści pod tym tagiem :f
@Hannahalla: kiedyś mi się zdarzyła podobna sytuacja, nie ostatnio ale mi o niej przypomniałaś.
Też w Warszawie, podchodzi staruszka i pyta czy pomogę jej zatargać fanty na drugą stronę drogi. Miała chyba trzy rzeczy (nie pamiętam, dawno było), na pewno jedną taką torbę na kółkach, jedno spore coś co się nosiło w ręce i chyba jeszcze jakiś neseserek. Przy tym wyglądała całkiem elegancko jak na starszą panią. Nie jakoś niezwykle ale na pewno powyżej średniej.
No to biorę od niej te rzeczy i "Uch, co tam pani targa? Rudę ołowiu..?" Lekko kilkadziesiąt kilogramów, żaden BHPowiec nie pozwoliłby mi tego podnosić, spociłem się niosąc to 200 metrów. Dowiedziałem się po drodze że na targowisku obok jest skup/sprzedaż podręczników szkolnych. Kupują jak leci a później je sortują, nieaktualne i zniszczone wyrzucają. Nie wiem skąd babulinka się o tym dowiedziała ale zwietrzyła biznes, zabiera od nich te stare podręczniki, pakuje w swoje walizy ile wlezie, zanosi na tramwaj, w jej wieku się jeździ za darmo, jedzie gdzieś na Pragę (a byliśmy na Mokotowie - drugi koniec miasta), "dobre połączenie tylko dwie przesiadki", tam jest jakiś skup makulatury, płacą jej kilkanaście groszy za kilogram, na każdym kursie jest do przodu parę złotych. Jak jej jakiś młodzieniec pomoże tu i tam to dziennie zrobi nawet trzy kursy, na obiad wystarczy i nawet coś zaoszczędzi. Poza tym ma mieszkanie, mąż nie żyje, wnuki czasem ją odwiedzają (chodziła strasznie wolno więc mieliśmy
@xeorrro: dałeś jej napiwek?